Córka Sheena z "Dwóch i pół" od roku z nim nie rozmawia. Wymowne nagranie
Córka Charliego Sheena, gwiazdora serialu "Dwóch i pół", postanowiła wyjaśnić, dlaczego nie utrzymuje z nim kontaktu. Sami Sheen opublikowała TikToka, w którym zareagowała na słowa ojca ze starego wywiadu. Nagranie wywołało poruszenie wśród internautów. Nie wszyscy byli po jej stronie.
Charlie Sheen ma sześcioro dzieci. Wśród nich jest Sami, która nie poszła w zawodowe ślady ojca. Popularność zdobywa na platformie dla dorosłych. To nie jest jednak powód, przez który przestała utrzymywać kontakt z tatą.
21-latka nagrała TikToka, który zatytułowała: "Gdy pytają mnie, dlaczego od roku nie rozmawiam z ojcem". Reagowała na podkład dźwiękowy, którym był fragment dawnego wywiadu aktora, w którym w zabawny sposób mówił o substancjach, od których był uzależniony.
Charlie Sheen podczas rozmowy z Andreą Canning w 2011 roku zaczął żartować, gdy zapytała go, czy w jego domu są narkotyki. TikToka wyświetlono ponad 2,5 mln razy. Niektórzy internauci nie wiedzieli, jak łączy się z pytaniem o brak kontaktu z ojcem.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Lotek schudł ponad 50 kg. Mówi, co się stało, gdy odstawił alkohol
Obrońcy artysty zwrócili uwagę, że z uzależnieniem uporał się kilka lat temu. Fani jego córki starali się zrozumieć, że życie razem z osobą w nałogu mogło być trudne i toksyczne, dlatego nastawienie Sami do taty jest uzasadnione. O tym, że rzeczywiście tak było, wspominała w mediach społecznościowych już wcześniej.
"Lubię Twojego tatę, ale dobrze, że trzymasz się od niego z daleka", "Nadal nie rozumiem, dlaczego teraz z nim nie rozmawiasz", "Pamiętam, jak w 2011 oglądałem ten wywiad i zastanawiałem się, co pomyślą jego dzieci. Teraz już wiem", "Ciesz się, że żyje i nie trzymaj w sobie złości" - czytamy na TikToku.
Córka gwiazdora "Dwóch i pół" sprzedaje zdjęcia w sieci
Relacje Charliego Sheena z córką utrudniła jej decyzja o tym, co robi w sieci. Gdy skończyła 18 lat, postanowiła publikować odważne zdjęcia i na tym zarabiać. 59-latek nie był zwolennikiem tego pomysłu.
Czytaj też: Jest ateistką. Oto jak Mucha spędza Wielkanoc
W rozmowie z portalem Bustle ocenił, że "nie wyniknie z tego nic dobrego". Ostatecznie zaakceptował wybór córki. Wygląda na to, że ich kontakty są skomplikowane z innych powodów, a wydarzenia z przeszłości wciąż nie są przez nich przepracowane.