Książę William i Kate Middleton nie pojawią się obok króla Karola III i królowej Kamili oraz innych krewnych na nabożeństwie, które odbędzie się w Niedzielę Wielkanocną. W tym czasie będą w swojej prywatnej rezydencji Anmer Hall w Norfolk.
Ta informacja wzbudziła spore poruszenie w brytyjskich mediach. Zastanawiano, się, czym była spowodowana. Przypuszczano, że powodem może być zły stan zdrowia arystokratki, która boryka się z nowotworem.
Tak argumentowano to rok temu, gdy również nie uczestniczyli w uroczystościach rodzinnych. Teraz intencje małżonków były inne. "The Mirror" powołał się na anonimowe źródło z otoczenia pary. Czego udało się dowiedzieć?
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Postanowili spędzić wspólnie rodzinny czas, zanim dzieci wrócą do szkoły — czytamy.
Na łamach gazety przypomniano, że nie ma to związku z chorobą Kate Middleton. Na początku 2025 roku sama zainteresowana poinformowała, że nowotwór znajduje się w remisji i objawy są coraz mniej uciążliwe.
43-latka zaczęła częściej uczestniczyć w formalnych wydarzeniach, na niektórych pojawiała się razem z mężem. Oboje chcą podczas świąt nadrobić czas, gdy nie widzieli się z księżniczką Charlotte oraz książętami Louisem i George’em.
W gronie członków rodu Windsorów podczas Wielkanocy poddani mogli zobaczyć ich ostatni raz w 2023 roku. Był to symboliczny moment, ponieważ pierwszy raz wzięli ze sobą małego Louisa.
Pojawiły się głosy, jakoby wybór Williama i Kate Middleton, by odsuwać się od Royalsów, był ryzykowny. Większość internautów przyjęła jednak ich decyzją z wyrozumiałością. Choć chcieliby zobaczyć ich razem publicznie, rozumieją, że najważniejsze jest dla nich pielęgnowanie relacji z pociechami, na co obowiązki nie zawsze pozwalają.
William i Kate chcą zapewnić dzieciom spokojne dzieciństwo
Rodzice nie ukrywają, że starają się zapewnić im jak najbardziej zwyczajne dzieciństwo. Następca tronu, częściowo ze względu na popularność matki, księżnej Diany, od najmłodszych lat był pod stałą obserwacją fotoreporterów.
Nieoficjalnie mówi się, że najstarszy syn króla Karola III bardzo ceni sobie prywatność i robi wszystko, by pokazywać mediom jak najmniej. Dzieci wraz z wiekiem z pewnością docenią jego determinację.
Czytaj też: Jest ateistką. Oto jak Mucha spędza Wielkanoc
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.