"Crawly", a właściwie Władysław Olejniczenko z Ukrainy dał się poznać w Polsce jako zielony gnom. W dziwnym przebraniu wchodził do galerii handlowych, sklepów i restauracji. Przeszkadzał pracownikom oraz klientom w robieniu zakupów.
Czytaj więcej: "Crawly" się doigrał. Jego konto zostało zablokowane
Jego pomysły są bardzo kontrowersyjne. W ostatnią sobotę z grupą nieletnich niszczył zaparkowane w centrum stolicy samochody. Filmy wzbudziły mnóstwo emocji wśród internautów. W mediach społecznościowych reagowały znane osoby.
Ośrodek Monitorowania Zachowań Rasistowskich złożył do prokuratury dwa zawiadomienia. Pierwsze dotyczyły znieważenia Polaków, drugie penalizowania publicznie czynów zabronionych. Złożono też wniosek do Straży Granicznej o deportację ukraińskiego patostreamera.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"Crawly" stracił konto na TikToku. Reakcja Korwin - Piotrowskiej
W końcu w sobotę "Crawly" został zablokowany na TikToku. Można się jedynie domyślać, że chodzi o kontrowersyjne treści, które tworzył. Wcześniej podobną decyzję podejmowały władze platformy Kick oraz Twitch.
Jeśli chodzi o TikToka, śledziło go tam prawie 6 mln osób, a jego filmy zyskał ponad 200 mln wyświetleń. Decyzja chińskiej platformy wywołała zadowolenie wśród wielu użytkowników mediów społecznościowych, którzy nie pochwalali zachowań Olejniczenki.
Zareagowała również Karolina Korwin - Piotrowska, znana dziennikarka. Za pośrednictwem Instagrama napisała jedno słowo: "Wreszcie". Warto dodać, że komentowała też jego ubiegłotygodniowe zachowania.
Po prostu nieuleczalny kretyn, który zrobi wszystko dla wyświetleń. I rodzice debile, którzy wypuszczają z nim dzieci - napisała w ubiegłym tygodniu Karolina Korwin - Piotrowska.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.