Amelia ma 19 lat. Jest studentką psychologii, jednak w przeciwieństwie do rówieśników, nie może oddać się w pełni beztroskiej nauce. Musi zająć się prowadzeniem domu i wychowaniem 13-letniego brata. Oboje z Kubą niedawno stracili rodziców.
Uczestnicy programu żyli w skromnych warunkach. Mieszkali w lokalu przekształconym z upadającego budynku gospodarczego. W zapowiedzi czytamy, że "było wilgotno i ciemno, a z każdego kąta wychodziły złe wspomnienia".
Remont nie był więc fanaberią, a koniecznością. Nastolatka robiła, co mogła, jednak ograniczony budżet pozwalał jej jedynie o tym marzyć. Te pragnienia spełnił Polsat. Elżbieta Romanowska najpierw łamiącym głosem porozmawia z dzielnym rodzeństwem, a potem uroczyście wypowie kultową słowa o decyzji dotyczącej remontu domu.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
W zwiastunie odcinka "Nasz nowy dom" widać, że to nie będzie koniec dobrych wieści. Do Amelii i Kuby odezwie się Doda. I nie poprzestanie na zaproszeniu na swój koncert krótkiej rozmowie wideo. Wsiądzie w samochód i przyjedzie w odwiedziny.
Nagranie ze spotkania dowodzi, że dla wszystkich było to spore przeżycie emocjonalne. Wcześniej nastolatkowie opowiedzą o tym, że wciąż tęsknią za rodzicami. Przytulenie się do Dody z pewnością pozwoliło im poczuć namiastkę utraconej bliskości.
Fani "Nasz nowy dom" nie mogą się doczekać odcinka z Dodą
Internauci z dużym zrozumieniem przyjęli tę historię. Choć nie zabrakło wyrazów podziwu dla Dody, odwagi, samozaparcia i dojrzałości gratulowali też 19-letniej Amelii. Dziewczyna samotnie sprawuje pieczę nad bratem.
"Ogromny szacun dla Amelii, że zapewniła bratu wsparcie i bezpieczeństwo", "Wspaniale, że Polsat podjął inicjatywę, by pomóc i poprawić ich warunki życia", "Doda jest kochana tutaj", "To będzie mocny odcinek. Nie mogę się doczekać" - pisali.
Emisja 5. odcinka 23. sezonu przewidziana jest na czwartek, 10 października o godz.20:10. Będziecie oglądać?