Dramatyczny rejs w Albanii. Bohaterowie "Sanatorium miłości" ratowali nieprzytomną Polkę

Podczas romantycznego wyjazdu do Albanii, na oczach Urszuli i Stanleya z siódmego sezonu "Sanatorium miłości", doszło do tragedii. Dzięki szybkiej reakcji i pomocy, uratowano życie młodej Polki.

Ula i Stanley z "Sanatorium miłości"Ula i Stanley z "Sanatorium miłości"
Źródło zdjęć: © TVP | Weronika Marczyk Kielbasa
Maciej Gąsiorowski

Niebezpieczny rejs po Adriatyku

Urszula i Stanley, uczestnicy "Sanatorium miłości", świętowali rocznicę związku. Najpierw chcieli pojechać do Mikołajek, które darzą sentymentem ze względu na poznanie się podczas nagrywania programu. W związku z brakiem miejsc w pensjonacie, postanowili jednak pojechać na wakacje do Albanii. W podróż wybrali się razem z przyjaciółmi na rejs po Adriatyku, który zakłóciło dramatyczne wydarzenie.

Na łódce doszło do wypadku. Kobieta, która z nimi płynęła, doznała poważnego urazu kręgosłupa. Urszula i jej przyjaciółka Ala, z zawodu pielęgniarka, szybko przystąpiły do działania, starając się zapewnić pierwszą pomoc w trudnych, morskich warunkach.

Nietypowa historia Zdzisława z Sanatorium miłości! Opowiedział o intrygach i braku wynagrodzenia za udział w programie

Walka o życie

To była dramatyczna sytuacja. Każda chwila mogła zdecydować o życiu tej dziewczyny.

Ta dziewczyna z bólu straciła przytomność. Siniała. Odchodziła nam. Ale na łodzi było tak ciasno, że walczyłyśmy wręcz, żeby jej pomóc. Nie można było jej położyć i unieruchomić. Ze swoich pleców zrobiłam podporę, żeby nie leciała jej głowa do tyłu, Ula klepała ją po twarzy i cuciła. Sprawdzała tętno. Po jej wykrzywionej z bólu twarzy orientowałyśmy, się, że drętwiała jej ręka, noga - wspominała w tvp.pl Ala, która na co dzień pracuje jako pielęgniarka w Irlandii.

Brak pomocy ze strony biura podróży

Polkę przetransportowano do szpitala we Wlorze. Ale tam nie zdołano jej pomóc i przewieziono ją do stolicy, do Tirany. Jej dalsze losy nie są znane Uli, Stanleyowi i ich przyjaciołom.

Wrzeszczałam, żeby dzwonił po helikopter – relacjonuje Ala. – Ten Albańczyk stwierdził, że jest lekarz na brzegu Karaburun. Niestety tam nie było ani lekarza, ani nawet noszy, na których można było położyć poszkodowaną. Musieli płynąć więc na stały ląd.

Polskie biuro podróży odcina się od zaistniałej sytuacji, zastrzegając, że nie pośredniczyło w organizacji wycieczki, mimo że w kupnie biletów brał udział rezydent. Organizator wycieczki nabiera wody w usta. Po wypadku odwołał kolejne rejsy, a potem wprowadził promocyjną cenę.

Brak bezpieczeństwa na wakacjach

Historia ta odsłoniła braki w zabezpieczeniach i przygotowaniach. Urszula i Stanley ostrzegają przed nieodpowiedzialnymi decyzjami turystycznymi.

Zawsze należy dbać o własne bezpieczeństwo i upewnić się, że wszystkie atrakcje są odpowiednio zabezpieczone - radzi Stanley.
Wybrane dla Ciebie
Uważasz się za znawcę lotnictwa? Ta krzyżówka to zweryfikuje
Uważasz się za znawcę lotnictwa? Ta krzyżówka to zweryfikuje
Wojciech Pokora grał w "Rejsie". Jego okulary to prawdziwy hit
Wojciech Pokora grał w "Rejsie". Jego okulary to prawdziwy hit
Był 19 października. Nagle w Warszawie pojawił się śnieg
Był 19 października. Nagle w Warszawie pojawił się śnieg
"Taniec z gwiazdami". Widzowie w szoku po wynikach
"Taniec z gwiazdami". Widzowie w szoku po wynikach
Te hity podbijały listy przebojów na całym świecie. Każdy fan muzyki musi je znać
Te hity podbijały listy przebojów na całym świecie. Każdy fan muzyki musi je znać
20-letnia Polka z prestiżowym tytułem Miss Tourism International
20-letnia Polka z prestiżowym tytułem Miss Tourism International
Widzowie bezlitośni dla Krzysztofa. "Fleja szuka żony". Poszło o brudne krowy
Widzowie bezlitośni dla Krzysztofa. "Fleja szuka żony". Poszło o brudne krowy
Zamieszanie wokół polskiego pogrzebu Barańskiej. Nowy plan Antczaka
Zamieszanie wokół polskiego pogrzebu Barańskiej. Nowy plan Antczaka
"Tęsknimy". Wzruszające słowa mamy zmarłej Soni z "Hotelu Paradise"
"Tęsknimy". Wzruszające słowa mamy zmarłej Soni z "Hotelu Paradise"
17-letnia Chinka robi furorę na Konkursie Chopinowskim. Mieszka w Poznaniu
17-letnia Chinka robi furorę na Konkursie Chopinowskim. Mieszka w Poznaniu
Hołdys ma dość "podłych i wstrętnych" hejterów. Tak potraktowali Michnika
Hołdys ma dość "podłych i wstrętnych" hejterów. Tak potraktowali Michnika
Beata Kozidrak zakłada perukę. "To bardzo trudne"
Beata Kozidrak zakłada perukę. "To bardzo trudne"