Dwie śmierci w "Barwach szczęścia" w ciągu kilku godzin. Tak wygaśnie wątek zmarłych dawno temu aktorów
"Barwy szczęścia" na antenie TVP2 lecą nieprzerwanie od 2007 roku. Od początku można było śledzić losy małżeństwa Struzików, teściów Romana Pyrki (Olaf Lubaszenko). Bohaterowie zostaną w końcu uśmierceni. Powodem jest śmierć aktorów, którzy wcielali się w postaci.
Widzowie telewizyjnej Dwójki o śmierci bohaterów dowiedzą się w 3055. i 3056. odcinku "Barw szczęścia", które zostaną wyemitowane 21 i 22 października o godz. 20:05. W Fryderyka Struzika wcielał się Paweł Nowisz, który zmarł 15 października 2021 roku w wieku 81 lat i został pochowany na Cmentarzu Bródnowskim w Warszawie. Jego serialową żonę, Teresę grała Jolanta Lothe, która odeszła 1 kwietnia 2022 roku w wieku 79 lat. Aktorka znana także z "Polskich dróg" i "Daleko od szosy" spoczęła w grobie matki, Wandy Stanisławskiej-Lothe, czyli słynnej odtwórczyni Mamoniowej z "Rejsu", na Starych Powązkach.
Mimo faktu, że aktorzy grający w "Barwach szczęścia" zmarli już dawno temu, scenarzyści długo nie mogli zakończyć ich wątku. Teściowie Romana Pyrki, który w serialu zmarł w 2011 roku, w końcu zostaną uśmierceni.
Tak dojdzie do śmierci bohaterów serialu TVP2
Agata (Natalia Zambrzycka) dostanie wiadomość z domu seniora o śmierci dziadka. - Dziadek umarł. Godzinę temu - przekaże jej telefonicznie babcia. Ta od razu zadzwoni do brata, Huberta (Marek Molak). Gdy nazajutrz wstaną, dowiedzą się, że odeszła także ich ukochana babcia. - Agata... babcia nie żyje - wyszepcze Hubert. - Właśnie dzwonili z domu seniora. Umarła w nocy, we śnie - doda. Na razie nie wiadomo, czy w serialu zostanie pokazany pogrzeb Struzików.
Przypomnijmy, że w ostatnim czasie w "Barwach szczęścia" uśmiercono także postaci grane przez Jana Pęczka i Krzysztofa Kiersznowskiego, aktorów zmarłych w 2021 roku. Jeśli chodzi natomiast o postać Ferdynanda Struzika, to grało go dwóch aktorów. Oprócz Nowisza był to zmarły w 2010 roku Jan Hencz.