Druga połowa 2023 roku była niezwykle intensywna dla Edyty Górniak. Wokalistka uczestniczyła w kilku bardzo dużych projektach telewizyjnych. Dużym przeżyciem dla gwiazdy był niewątpliwie własny koncert świąteczny, który w Boże Narodzenie wyemitowała Telewizja Polska.
Właśnie podczas tego wydarzenia miała miejsce niespodzianka, która odbiła się szerokim echem. Edytę Górniak na scenie zaskoczył syn Allan. Spontaniczny występ tego duetu stał się prawdziwym viralem.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Pół roku intensywnej pracy poskutkowało tym, że Edyta zdecydowała się na przerwę. Uznała, że musi naprawdę solidnie odpocząć. Wobec tego wyjechała z Polski. W sylwestrową noc w Zakopanem zapowiadała, że nie będzie jej przez kilka dobrych miesięcy.
Przez ostatnie pół roku przepracowałam niemal każdy dzień. Dosłownie miałam pojedyncze dni, kiedy nie musiałam czegoś robić, ale cieszę się ze wszystkich projektów, które zrobiłam w zeszłym roku, tych większych i tych mniejszych. To był niesamowity rok, piękny i owocny, ale jestem już bardzo zmęczona. Już trzy, cztery projekty temu, że nie dociągnę do końca roku, ale udało się. Dziękuję za modlitwy i wsparcie. Wiem, że się wielu fanów modli za moją siłę, za moje zdrowie, żebym miała witalność i dawała radę - mówiła "Super Expressowi".
Do sprawy odniosła się też za pośrednictwem Instagrama. "Muszę odpocząć, więc jak 1 stycznia wyłączę telefon, to nie będzie mnie do kwietnia, no, chyba że pojawią się jakieś mega projekty" - dodawała.
Na początku roku gwiazda wyruszyła do Azji, gdzie uwielbia wypoczywać. Tym razem jednak zbyt długo tam nie przebywała.
Edyta Górniak znów w Polsce
Świat Gwiazd podał, że wokalistka powróciła do naszego kraju. Wszystko po to, by wystąpić na wielkanocnym koncercie Polsatu i Disneya. Zbyt długo jednak w Polsce nie pozostanie.
Po występie Edyta Górniak planuje znów wyjechać. Jednak nie na długo, bo na premierę czeka jej piosenka upamiętniająca 30-lecie występu na Eurowizji - informuje "Super Express".
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.