Krystian Ingielewicz był znanym raperem pochodzącym z Jarosławia na Podkarpaciu. Wieści o jego śmierci potwierdziły lokalne media oraz znany w środowisku Wujek Samo Zło, który zamieścił specjalny wpis pożegnalny.
Odszedł za wcześnie gościu od dawna związany z kulturą hip-hopową w Polsce. Szkoda. Miałem okazję poznać go osobiście. Spotkaliśmy się kilkakrotnie. Zawsze bardzo miły, wesoły i pozytywnie nastawiony — napisał.
Nie wiadomo, co było przyczyną śmierci Krystiana Ingielewicza. Artysta zostanie pochowany 28 lutego na Cmentarzu Komunalnym w rodzinnym mieście przy ul. Szczytniańskiej. Ceremonia pożegnalna rozpocznie się o godz. 14.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Internauci wyrazili kondolencje dla najbliższych rapera i docenili go za dotychczasową twórczość. Część użytkowników zwróciła uwagę, że kilka miesięcy wcześniej odszedł inny członek grupy TheRAPia.
Michał Stysiał (Stychu) zmarł tragicznie 20 września 2024 roku. Smutne wieści przekazał wówczas Urząd Miasta Jarosławia. Był cztery lata młodszy od Krystiana Ingielewicza.
Fani komentują śmierć członków zespołu TheRAPia
W obliczu tych wydarzeń fani zwrócili większą uwagę na teksty piosenek, które tworzyli zmarli raperzy. W sieci pojawiły się komentarze, jakoby w utworach opowiadali o swoich problemach i przeciwnościach losu.
"Dopiero po przesłuchaniu kawałków przyszła refleksja, że oni walczyli o przetrwanie", "Smutne te teksty, teraz ma dla mnie podwójne znaczenie", "Doceniliśmy ich za późno" - czytamy na YouTube i Facebooku.
Dziabson i Stychu 20 marca 2024 roku wspólnie wyprodukowali kawałek pt. "Jestem stąd". Teledysk (ma ok. 60 tys. wyświetleń) powstał w Jarosławiu.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo