Filip Chajzer chce otworzyć biznes z gwiazdorem. "Waha się"
Filip Chajzer, były gwiazdor TVN, rozwija swoje gastronomiczne imperium. Planuje otworzyć lokal z kuchnią pozaeuropejską, a do współpracy zaprasza słynnego w Polsce Mongoła. To twarz, którą ludzie kojarzą także z występów w TVN.
Najważniejsze informacje
- Filip Chajzer rozwija biznes gastronomiczny.
- Planuje otwarcie lokalu z kuchnią pozaeuropejską.
- Do współpracy zaprosił Bilguuna Ariunbaatara.
Filip Chajzer, znany z telewizji, od jakiegoś czasu skupia się na rozwijaniu swojego biznesu gastronomicznego. Po sukcesie z kebabami, planuje kolejny krok w tej branży. Tym razem chce otworzyć lokal z kuchnią pozaeuropejską.
Chajzer nie działa sam. Do współpracy zaprosił Bilguuna Ariunbaatara, znanego satyryka. Choć Ariunbaatar na razie się waha, Chajzer jest pełen nadziei, że uda mu się przekonać go do wspólnego przedsięwzięcia.
Próbuję przekonać tego miłego chłopaka z Warszawy do otwarcia ze mną konceptu z kuchnią… pozaeuropejską. Oczywiście w wydaniu street food. Jak na razie się waha, ale głęboko wierzę w to, że wybierze mądrze. Swoją drogą to świetny gość - napisał w mediach społecznościowych.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Mówi o toksycznych związkach. Jej zdaniem wszyscy gramy w gry
Nowy lokal ma oferować dania street food z różnych zakątków świata. Chajzer podkreśla, że jego doba jest zbyt krótka na realizację wszystkich pomysłów, ale nie zamierza się poddawać. Wierzy, że jego nowy projekt przyciągnie wielu klientów.
Bilguun Ariunbaatar, choć jeszcze nie podjął decyzji, żartobliwie skomentował pomysł Chajzera: "Przyznam, że ramen chodzi za mną od dawna". To pokazuje, że jest otwarty na nowe wyzwania.
Filip Chajzer nie zwalnia tempa. Jego plany na rozwój gastronomii w Warszawie są ambitne. Jeśli uda mu się przekonać Ariunbaatara, możemy spodziewać się nowego, ciekawego miejsca na kulinarnej mapie stolicy.