Geniusz zmagający się z własnymi demonami. Teraz obchodziłby 79. urodziny
Ikona polskiej muzyki, Marek Grechuta, mimo niezwykłego talentu, przez całe życie walczył z chorobą afektywną dwubiegunową, która odcisnęła głębokie piętno na jego twórczości i życiu prywatnym. Gdyby żył, 10 grudnia 2024 roku obchodziłby 79. urodziny.
Marek Grechuta urodził się w 1945 r. w Zamościu. W grudniu tego roku skończyłby 79 lat. Był jednym z najbardziej znanych polskich artystów, pieśniarzy, kompozytorów i poetów. Jego twórczość do dziś budzi zachwyt w słuchaczach, a kolejne pokolenia odkrywają go na nowo.
Od wczesnych lat Grechuta doświadczał trudnych emocji. Rozwód rodziców i wychowanie w otoczeniu kobiet pozbawiły go męskiego wzorca, co skłoniło go do poszukiwania miłości.
Czytaj także: Balcerowicz ma dość programu 800+. "Nie ma to sensu"
Jak podaje "Fakt", jego pierwsza wielka miłość, Halina Marmurowska, opisywała ich relację jako pełną niewinności i zrozumienia. Niestety, rozłąka spowodowana studiami była dla artysty bolesnym ciosem, który ujawnił pierwsze symptomy choroby.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Putin poza Moskwą. Ekspert o możliwych sobowtórach
Choroba afektywna dwubiegunowa objawia się cyklicznymi wahaniami nastroju, przechodzącymi od faz depresji do faz maniakalnych. Grechuta, mimo sukcesów zawodowych i małżeństwa z Danutą, zmagał się z jej skutkami. Jego żona przyznawała, że życie u boku artysty było wyzwaniem.
Nikt poza Danusią nie wytrzymywał jego lęków, trudnych okresów -wspominała Magda Umer w biografii Grechuty.
Plotki o rzekomym uzależnieniu muzyka od alkoholu były nieprawdziwe. "Grechuta praktycznie w ogóle nie pił alkoholu. Przyczyną większości problemów była nękająca go choroba" - czytamy w książce "Chwile, których nie znamy. Opowieść o Marku Grechucie". Choroba wpływała na jego karierę; zdarzało się, że przerywał występy bez słowa wyjaśnienia.
Czytaj także: Sąsiedzi Tyma nie mogą się pogodzić. Mówią o nim wprost
Dodatkowym ciosem było zaginięcie jedynego syna, Łukasza, w 1999 roku. Rodzice próbowali go odnaleźć na wszelkie sposoby. W lipcu tego samego roku Grechutowie wystąpili w telewizyjnym programie "Ktokolwiek widział, ktokolwiek wie", w którym mówiło się o zaginionych osobach poszukiwanych przez bliskich
Po dramatycznych poszukiwaniach chłopak wrócił do domu, ale trauma związana z jego nieobecnością pogorszyła stan zdrowia artysty. Jaki był Łukasz? Podobnie jak ojciec miał artystyczną duszę, był samotnikiem, wrażliwcem. Mówiło się, że rodzice swojego jedynaka trzymali "w złotej klatce", z której ten chciał uciec.
W ostatnich latach życia Grechuta zmieniał się fizycznie i emocjonalnie. Przytył, a jego głos stracił dawną moc.
Album "Niezwykłe miejsca" można uznać za zapis postępującej choroby artysty, który nie chciał się poddać i walczył do końca - opowiadał krytyk muzyczny Bogusław Kaczyński.
Grechuta pożegnany w Krakowie
Zmarł 9 października 2006 r. w wieku 60 lat po dwóch dniach od głębokiego wylewu. Jego żona Danuta nie potrafiła przez wiele lat słuchać jego nagrań. Marek Grechuta został pochowany w alei zasłużonych cmentarza Rakowickiego w Krakowie.