Głos Beaty Kozidrak na grobie syna Sylwii Peretti. Mamy nagranie
Sylwia Peretti dwa lata temu straciła 24-letniego syna. Od tej pory regularnie odwiedza jego grób na krakowskim cmentarzu w Grębałowie. Była gwiazda "Królowych życia" zadbała o nową funkcję nagrobka. Na miejscu można posłuchać wzruszającego utworu Beaty Kozidrak. Mamy nagranie.
Po wypadku, który spowodował Patryk Peretti, jego matka nie miała łatwo. Nie dość, że opłakiwała śmierć syna, to mierzyła się z hejtem w sieci. Niektórzy, nie zważając na żałobę, zarzucali jej, że dawała 24-latkowi zły przykład zachowań za kierownicą.
Kilka miesięcy po pogrzebie grób jej syna został częściowo zniszczony przez nieznanego sprawcę. Sylwia Peretti zniknęła z show-biznesu. Od lipca 2023 roku publikuje w sieci przede wszystkim wspomnienia po Patryku. Regularnie odwiedza cmentarz w Grębałowie.
Fogiel uderza w Sikorskiego. "Nie dorósł do swojego stanowiska"
Grób Patryka Peretti jest zadbany, są tam świeże kwiaty i mnóstwo zniczy. Na przodzie płyty umieszczono kamienne serce, na którym wygrawerowano wzruszającą sentencję o przemijaniu. Obok dat narodzin i śmierci od niedawna można znaleźć także tajemniczy przycisk.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Kwadrat z czarno-białym zdjęciem matki i syna ma na środku ikonę play. Po naciśnięciu odtwarza się utwór z repertuaru Beaty Kozidrak pt. "Lato jak ze snu". Nasza czytelniczka, pani Kinga z Krakowa, postanowiła to nagrać.
Lato było jak ze snu, chyba tak wygląda cud. Umierałam z miłości do Ciebie, czekam i wiem, że jeszcze kiedyś Cię zobaczę. Ufam i wiem, że nie utonę w cierpkim winie — wybrzmiewa przez chwilę.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Beata Kozidrak śpiewa na grobie syna Sylwii Peretti
Była gwiazda "Królowych życia" w mediach społecznościowych często wraca do momentu feralnego wypadku. Wielokrotnie podkreślała, że trudno jej uporać się z utratą jedynego syna. W marcu tego roku pisała na Instagramie, że "została sama ze swoim bólem, ale nie pozwala, by ją złamał".
Los zabrał mi to, co najcenniejsze. W jednej chwili mój świat runął, a ci, którzy mieli być obok, zniknęli — dodała.
Wypadek Patryka Peretti. Był pod wpływem alkoholu
Doszło do niego w Krakowie w nocy z 14 na 15 lipca 2023 roku. Zginęło czterech młodych mężczyzn (kierowca oraz pasażerowie). Wszyscy ponieśli śmierć na miejscu. Tragiczny wypadek miał miejsce przy moście Dębnickim.
Kierujący żółtym Renault Megane Patryk Peretti stracił panowanie nad pojazdem i uderzył w betonowy mur na bulwarach. Śledztwo wykazało, że syn Sylwii Peretti prowadził samochód, będąc pod wpływem alkoholu. Prędkość pojazdu znacznie przekraczała dozwoloną.