Ryszard Filipski, który zmarł trzy lata temu, prowadził bujne życie z młodszą o 40 lat konkubiną. Wyrzekł się ośmiorga swoich dzieci. Dwójka z nich wyznała, jaki był naprawdę. Aktor ostatnie lata swojego życia spędził z dala od blichtru i planów filmowych. Związał się z młodą poetką, a owocem tej miłości została dwójka dzieci. Wcześniej na świat przyszło osiem innych, z którymi nie chciał utrzymywać kontaktu.
Gwiazdor "Kryminalnych" nie był przykładnym ojcem. Jak wynika ze słów jego odrzuconych pociech, tacierzyństwa nigdy nie traktował poważnie. Od rodziny odszedł, gdy miał 62 lata. Poznał wówczas 21-letnią kochankę.
Moja najmłodsza siostra miała 2 lata, ja - 5, a najstarsza z całego rodzeństwa siostra, cierpiąca na autyzm, niespełna 15 lat. [...] Swoje życie [...] oparł na kłamstwie i katofałszu, a nam stworzył piekło, pozbawiając środków do życia i uchylając się od elementarnej odpowiedzialności za nasz byt i rozwój — na łamach Pomponika wyjawiła jego córka Zofia Filipska.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Opowiedziała o tym, jak latami unikał płacenia alimentów i niezliczonych sprawach sądowych zakładanych tylko po to, żeby przedłużać ten stan. Od ojca każde z rodzeństwa miało dostać wiadomość o treści, które nikt nigdy nie powinien usłyszeć.
Nie interesują mnie ani wasze narodziny, ani wasza śmierć — miał do dzieci napisać Ryszard Filipski.
Choć córka nie jest do końca przekonana o rzeczywistym autorze tych słów, wcale nie staje w obronie artysty. Ból, jaki czuła, gdy razem z siostrami i braćmi zostali odepchnięci, według niej był nie do opisania.
Syn Ryszarda Filipskiego mocno o ojcu. "Hazardzista i alkoholik"
Jeszcze bardziej krytycznie o ojcu wypowiada się jego syn Bronisław. W wywiadzie mówi wprost, że ten był alkoholikiem i hazardzistą, który lubował się w coraz młodszych kobietach. Gdy wymykał się z Warszawy, organizował imprezy, w których całkiem się zatracał. Potrafił wynająć całe piętro w hotelu i kupować towarzyszom wyskokowe trunki.
Na jego fanaberie poszło rodzinne mieszkanie mamy w stolicy. Aż w końcu doprowadził naszą rodzinę do ruiny. Gospodarstwo w Adamowie poszło pod młotek. Razem z Jolką [młodszą o cztery dekady poetką publikującą pod pseudonimem Luisa Ogińska — przyp. red.] sprzedali, co się dało i przehulali. Mama została z długami, kredytami do spłacenia i dziećmi na utrzymaniu — czytamy w Pomponiku.
Ostatnią wielką rolą Ryszarda Filipskiego była ta serialu TVN, jednak w swoim portfolio ma też kilka innych ciekawych tytułów, nie tylko słynnego "Hubala".
Aktor zmarł 22 października 2021 roku. Dzieci nie zostały poinformowane o jego zgonie ani pogrzebie. Został pochowany na cmentarzu w Żukowie nieopodal Grodziska Mazowieckiego.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.