Conor McGregor był zawodnikiem mieszanych sztuk walki przez wiele lat. Udało mu się zgromadzić majątek i zyskać rozgłos. Na sportowej emeryturze chce zrobić z tego pożytek. Zadeklarował, że weźmie udział w nadchodzących wyborach prezydenckich w Irlandii.
Sztandarowym postulatem jest walka z falą migracji. Tu dla pięściarza przykładami są dwa światowi przywódcy z USA i Rosji. 36-latek z Donaldem Trumpem spotkał się kilka miesięcy temu, zaś wizyta w Moskwie miała miejsce w 2018 roku. Co je łączy?
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Conor McGregor zarówno w Gabinecie Owalnym, jak i przy Władimirze Putinie, pozował z dużą werwą. Chciał gestami ukazać swój podziw dla polityków, co w przypadku prezydenta Rosji zostało odebrane dwojako.
Irlandczyk spotkał się z nim podczas meczu Francji z Chorwacją na Mistrzostwach Świata. Sportowiec jedną ręką objął wówczas ramiona swojego politycznego idola, zaś drugą ułożył w pięść. To nie spodobało się ochroniarzom, którzy niezwłocznie poprosili gościa o to, by nie dotykał prezydenta.
Gwiazdor MMA zastosował się do wytycznych, jednak w sieci wciąż można znaleźć kadr z momentu tuż przed. Użytkownicy Reddita domniemają, że sam Władimir Putin był zakłopotany tą poufałością i aby załagodzić sytuację, też położył rękę na plecach boksera.
Kolega Trumpa i Putina skazany. McGregor się nie przyznał
Część internautów jest oburzona faktem, że najważniejsi przywódcy na świecie tak chętnie fotografują się z Conorem McGregorem, który nie cieszy się dobrą prasą. Choć widzi swoje szanse w prezydenturze, w tym może przeszkodzić mu kryminalna przeszłość.
Zawodnik został skazany przez sąd za napaść seksualną, do której doszło w 2018 roku. Musiał wypłacić ofierze 250 tys. euro odszkodowania. Oskarżony nie przyznał się do winy i po rozprawie nie udzielił żadnego komentarza. Jak sądzicie, mając potężnych sprzymierzeńców, ma szanse na objęcie władzy w Irlandii?
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.