Krzysztof Ibisz prowadzi "Taniec z gwiazdami" i "Awanturę o kasę", pojawia się też "Halo, tu Polsat". Obowiązków mu nie brakuje, a do kalendarza zapełnionego występami przed kamerą zdążył się już przyzwyczaić.
Celebryta swoją pozycję w branży budował przez lata. Karierę rozpoczął jeszcze w latach 90. Współpracował wówczas z TVP, prowadził m.in. "5-10-15' i "Klub Yuppies". Jako początkujący dziennikarz musiał zadowolić się adekwatnym do tych czasów wynagrodzeniem. Na co wydał swoje pierwsze zarobione pieniądze?
W Krakowie kupiłem grafikę pewnego bardzo znanego artysty. Jest u mnie w domu wciąż. To była moja pierwsza pensja, ona wynosiła 2 tysiące — zdradził w rozmowie z Plotkiem.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Krzysztof Ibisz dodał, że ze względu na ograniczony budżet nie mógł pozwolić sobie na oryginalne dzieło. Musiał zadowolić się duplikatem, który był jedynie podpisany przez twórcę. Warto jednak pamiętać, że w owym czasie 2 tys. zł miało inną wartość niż obecnie.
W ostatniej dekadzie XX wieku najniższa pensja Polaków wynosiła jedynie kilkaset zł, więc prezenter i tak otrzymywał kilkukrotnie więcej. Teraz jego honoraria za telewizyjne przedsięwzięcia pozostają tajemnicą kontraktów, jednak dochody osiąga także z innych źródeł.
Ile zarabia Krzysztof Ibisz?
59-latek z sukcesem prowadzi media społecznościowe (obserwuje go ponad 140 tys. fanów), gdzie może publikować posty sponsorowane opłacane przez reklamodawców. "Super Express" podaje, że za jeden może inkasować nawet 20 tys. zł.
Gospodarz "Tańca z gwiazdami" świadczy także usługi konferansjerskie, które sowicie wycenia. Według tabloidu imprezę może uświetnić swoją obecnością za... 30 tys. zł.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.