Jacek Łągwa, znany z nietuzinkowych tekstów i chwytliwych melodii, tym razem zaskakuje pragmatyzmem i otwartością, pokazując, że sukces na scenie to nie tylko brawa i oklaski, ale także odpowiedzialne planowanie przyszłości. Ile wynosi jego emerytura i jaki ma plan na życie po zakończeniu kariery muzycznej?
Jacek Łągwa i jego plan życia na emeryturze
Jacek Łągwa, dobrze znany fanom Ich Troje, nie tylko tworzył muzykę, ale również z głową podchodził do kwestii finansów. Różnorodność jego działalności zawodowej, od muzyki po biznes, pozwoliła mu na systematyczne odkładanie na emeryturę. Zdając sobie sprawę z trudności, jakie niesie ze sobą system emerytalny dla artystów, Łągwa nie liczy na ogromne sumy. Jego realistyczne podejście i świadomość ekonomiczna skłoniły go do regularnego opłacania składek, nawet pomimo branżowych praktyk preferujących umowy o dzieło czy minimalne składki ZUS.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Dzięki temu pragmatycznemu nastawieniu, Jacek Łągwa ma nadzieję na nieco lepszą sytuację emerytalną niż wielu jego kolegów po fachu. W rozmowie z "Faktem" przyznał:
Opłacałem sobie składki przez lata, ale w naszej branży artystycznej faktycznie jest z emeryturami słabo, bo większość z nas pracuje albo na umowę o dzieło, co nic nie daje, albo prowadzi działalności gospodarcze, gdzie płaci się najniższe składki - powiedział Łągwa.
To pokazuje, że nawet w niepewnym świecie muzyki, planowanie na przyszłość i odpowiedzialność finansowa mogą zapewnić spokojniejsze jutro.
Czytaj także: Nie ma odwrotu. Lider "Ich Troje" podjął życiową decyzję
Ile wynosi emerytura artysty? Czy Łągwa samodzielnie opłaca składki?
Samodzielne opłacanie składek na emeryturę to dla niego nie tylko obowiązek, ale i inwestycja w spokojne jutro. Rozpoczynając karierę w młodym wieku, muzyk Ich Troje szybko zrozumiał, jak ważne jest zabezpieczenie emerytalne. Zaskakujące może być, że mimo niestabilnych przepisów dotyczących składek dla przedsiębiorców, zdecydował się skorzystać z oferty ZUS, umożliwiającej opłacenie składek za 10 lat wstecz. Ta decyzja, jak się okazuje, była strzałem w dziesiątkę.
Mimo że wiele osób w branży skupia się na chwili obecnej, Łągwa już wtedy patrzył w przyszłość. Dzięki temu zabiegowi, jego staż pracy jest liczony od końca lat 80., co w przeliczeniu na system emerytalny, zapewnia mu wyższą kwotę emerytury niż wielu jego kolegom.
Dzięki temu mogę liczyć na około 3 tys. zł emerytury - wyjawia artysta, co w porównaniu do standardów branży, jest kwotą pozwalającą na względny komfort życia.
Jacek Łągwa udowadnia więc, że nawet w niestabilnym świecie artystycznym, można przez odpowiednie decyzje finansowe zabezpieczyć sobie stabilniejszą przyszłość.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.