Andrzej Grabarczyk doczekał się trójki wnucząt: Lenki, Mai oraz Maksa. Pierwsza z nich urodziła się z zespołem Downa, przez co wymaga stałej opieki. Aktor razem z członkami stowarzyszenia "Sztuka włączenia" stworzył zakład pracy oraz ośrodek, w którym osoby chore będą mogły liczyć na opiekę po śmierci rodziców.
W najnowszym wywiadzie, którego Andrzej Grabarczyk udzielił Plejadzie, opowiedział, jakie relacje ma ze swoją najstarszą wnuczką.
Bardzo się kochamy. Spędzamy ze sobą dużo czasu, chodzimy razem na grzyby, oglądamy bajki, integrujemy się. Widzimy, że Lenka czuje się przy nas bezpiecznie. A to jest najważniejsze - opowiadał.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Andrzej Grabarczyk docenił pracę Przemysława Kossakowskiego
Andrzej Grabarczyk zwrócił uwagę na problem, jakim jest brak integracji społeczeństwa polskiego z osobami z zespołem Downa i nie tylko. Przytoczył przykład Przemysława Kossakowskiego, który, jego zdaniem, wykonuje znakomitą pracę w celu zmiany takiego stanu rzeczy.
Przemek Kossakowski, zasługuje na duże uznanie. Myślę, że program "Down the Road" zrobił wiele dobrego, jeśli chodzi o podejście do osób z zespołem Downa. Ale to wciąż kropla w morzu potrzeb. Przede wszystkim kwestie prawne leżą. Konstytucja RP mówi, że wszyscy mają prawo do równego traktowania i nikt nie może być dyskryminowany z jakiejkolwiek przyczyny. W praktyce te zapisy nie działają. Gdyby nie wrażliwi ludzie dobrej woli, którym chce się zmieniać świat, byłoby kiepsko. Lata lecą, a osoby z zespołem Downa w dalszym ciągu zdane są głównie na siebie i swoich najbliższych - powiedział Andrzej Grabarczyk.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.