Jest milionerką. Wydało się, jakie napiwki Joanna Przetakiewicz daje obsłudze

Joanna Przetakiewicz dorobiła się fortuny, okazuje się jednak, że tym, co posiada, lubi się dzielić z innymi. Znana projektantka przyznaje, że zawsze daje hojne napiwki, a zasada ta nie dotyczy jedynie kelnerów.

Joanna PrzetakiewiczJoanna Przetakiewicz
Źródło zdjęć: © AKPA | AKPA
oprac.  APOL

Joanna Przetakiewicz jest prężnie działającą bizneswoman, która stała się milionerką. Jednak - jak mówi znane powiedzenie - w miarę jedzenia apetyt rośnie. Fakt, że ktoś zgromadził majątek, wcale nie oznacza, że lubi się dzielić tym, co ma. Okazuje się jednak, że Przetakiewicz znana jest ze swojej hojności.

Projektantka chętnie angażuje się w akcje charytatywne, jest też działaczką społeczną oraz... klientką, którą chciałby spotkać niejeden kelner czy taksówkarz. W rozmowie z Pomponikiem Przetakiewicz przyznała, że zawsze zostawia sowite napiwki.

Absolutnie zawsze (daję napiwki - red.). Ja bardzo lubię jedną zasadę i bardzo w nią wierzę i uważam, że nie ma w niej nic bardziej prawdziwego: z ludźmi trzeba się dzielić. Napiwek jest niczym upokarzającym. Odwrotnie - jest okazaniem szacunku i sympatii za coś, co się dostaje. Za troskę, za uwagę - wyjaśniła Przetakiewicz.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Julia Żugaj o kontuzji Roberta Lewandowskiego i tańcu Anny Lewandowskiej. Ma dla niej nietypową propozycję.

- Bez względu na to czy to jest pan czy pani kelnerka, czy to jest kierowca taksówki czy ktokolwiek, kto w jakimś sensie powoduje, że nasz świat też inaczej wygląda. Ktoś, kto pracuje z ludźmi bezpośrednio. Ja nie wyobrażam sobie dzisiaj myśleć inaczej, w związku z tym ja jestem zdecydowanie za tym, żeby dawać napiwki - podkreśliła projektantka i dodała, że jej zdaniem należałoby zmienić słowo "napiwek" na bardziej adekwatne.

Jakie napiwki daje Przetakiewicz?

Podczas gdy w Polsce przyjmuje się, że do rachunku, w ramach napiwku, "wypada" dodać co najmniej 10 proc., w rozmowie z Pomponikiem Przetakiewicz przyznała, że od niej obsługa otrzymuje 20 proc. wartości rachunku. Dotyczy to nie tylko kelnerów, ale i przedstawicieli innych usług.

Przetakiewicz dorobiła się fortuny głównie dzięki modzie. Założyła markę La Mania, a potem również - wraz z synem Aleksandrem - La Mania Home, oferującą tekstylia i akcesoria domowe. Atrakcyjna projektantka nie ukrywała, że w biznesie pomógł jej Jan Kulczyk - były partner, który przez wiele lat zaliczany był do grona najbogatszych Polaków.

Wybrane dla Ciebie
Maciąg wystąpiła w sześciu klipach De Mono. Muzycy wspominają kulisy
Maciąg wystąpiła w sześciu klipach De Mono. Muzycy wspominają kulisy
Znali ją w Polsce i na świecie. Zmarła reżyser Beata Redo-Dobber
Znali ją w Polsce i na świecie. Zmarła reżyser Beata Redo-Dobber
"Załamałam się". Apel Goździalskiej po śmierci Maciąg
"Załamałam się". Apel Goździalskiej po śmierci Maciąg
"Ślubu nie będzie". Gosia z "Sanatorium miłości" nie ukrywa powodu
"Ślubu nie będzie". Gosia z "Sanatorium miłości" nie ukrywa powodu
"Kłótnia zmieniła moją perspektywę". Rzuci Rolanda przed finałem "Rolnika"?
"Kłótnia zmieniła moją perspektywę". Rzuci Rolanda przed finałem "Rolnika"?
Justyna Steczkowska przeszła operację oczu. Zabrała głos ws. zdrowia
Justyna Steczkowska przeszła operację oczu. Zabrała głos ws. zdrowia
Bartłomiej Jędrzejak zabrał głos ws. wpadki w "DD TVN". "Praca to emocje"
Bartłomiej Jędrzejak zabrał głos ws. wpadki w "DD TVN". "Praca to emocje"
Pomyłka oszusta w sieci. Krzysztof Cugowski oburzony. "Co tu się wyprawia"
Pomyłka oszusta w sieci. Krzysztof Cugowski oburzony. "Co tu się wyprawia"
Chora 16-latka mieszkała w gnijącym domu. Wzruszający finał "Nasz nowy dom"
Chora 16-latka mieszkała w gnijącym domu. Wzruszający finał "Nasz nowy dom"
Współpracowała z Agnieszką Maciąg. Dorota Wolff: "Widzę Cię na pięknej łące"
Współpracowała z Agnieszką Maciąg. Dorota Wolff: "Widzę Cię na pięknej łące"
Ogromna wpadka Jędrzejaka w "Dzień dobry TVN". Przeklął na żywo
Ogromna wpadka Jędrzejaka w "Dzień dobry TVN". Przeklął na żywo
"Szukał śmierci". Gdy Jonasz Kofta umierał, myśleli, że robi sobie żarty
"Szukał śmierci". Gdy Jonasz Kofta umierał, myśleli, że robi sobie żarty