Ksiądz porównał choroby Kołaczkowskiej i ks. Kaczkowskiego. "Nie można czekać"
Joanna Kołaczkowska zmarła 17 lipca po walce z glejakiem. Ojciec Lech Dorobczyński zamieścił w mediach społecznościowych wpis, w którym porównał jej chorobę do tej, po której zmarł ksiądz Jan Kaczkowski. - Te same inicjały, to samo poczucie humoru, a nawet ta sama choroba - przekazał.
Najważniejsze informacje
- Joanna Kołaczkowska zmarła w wieku 59 lat po walce z glejakiem.
- Ojciec Lech Dorobczyński porównał ją do księdza Jana Kaczkowskiego.
- Pogrzeb odbędzie się 28 lipca 2025 r. na Cmentarzu Wojskowym na Powązkach.
Joanna Kołaczkowska, jedna z najbardziej rozpoznawalnych postaci polskiej sceny kabaretowej, odeszła w nocy z 16 na 17 lipca 2025 r. Artystka zmagała się z agresywnym nowotworem mózgu, glejakiem, o czym przez długi czas nikt nie informował. Zrobiła to dopiero jej bliska przyjaciółka już po śmierci kabareciarki.
Ojciec Lech Dorobczyński, przyjaciel Joanny, zamieścił w mediach społecznościowych wpis, w którym porównał ją do księdza Jana Kaczkowskiego. Oboje zmagali się z tą samą chorobą i obaj mieli inicjały "JK". Duchowny podkreślił, że ich życie i śmierć przypominają o wartości relacji międzyludzkich.
Piotr Żyłka zauważył, że jest dwoje pięknych ludzi z inicjałami "JK" – Jan Kaczkowski i Joanna Kołaczkowska. Te same inicjały, to samo poczucie humoru, a nawet ta sama choroba... Ich śmierć pokazuje, że nie można czekać. Relacje – to najważniejsze, co mamy. Nie praca, nie obowiązki – relacje! Ks. Jan powiedział kiedyś: "Zamiast ciągle na coś czekać – zacznij żyć, właśnie dziś. Jest o wiele później, niż Ci się wydaje" - czytamy.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Masz w otoczeniu toksyka? Psycholożka poleca "otorbianie"
Ksiądz Lech Dobroczyński porównał choroby Joanny Kołaczkowskiej i ks. Jana Kaczkowskiego
Pogrzeb Joanny Kołaczkowskiej odbędzie się 28 lipca 2025 r. w kościele św. Karola Boromeusza. Po mszy artystka zostanie pochowana na Cmentarzu Wojskowym na Powązkach, w Alei Zasłużonych. Rodzina prosi o wsparcie Fundacji Avalon zamiast kwiatów.
Kabaret Hrabi, z którym Joanna była związana przez wiele lat, pożegnał ją wzruszającym wpisem. "Walczyła dzielnie, z godnością, z nadzieją. My razem z Nią. (…) Wierzyliśmy w cud. Cud nie nastąpił. Asia odeszła spokojnie, bez bólu" – napisali jej sceniczni przyjaciele.
Ksiądz Jan Kaczkowski kiedyś powiedział: "Zamiast ciągle na coś czekać – zacznij żyć, właśnie dziś. Jest o wiele później, niż Ci się wydaje". Niedługo po wypowiedzeniu tych słów, zmarł.