Karol Wiak| 

Maeve Quinlan szczerze o śmierci Perry'ego. "Nie był to dla mnie szok"

0

Maeve Quinlan, gwiazda "Mody na sukces", w jednym z wywiadów podzieliła się wspomnieniami o zmarłym Matthew Perry'm, z którym była związana. W intymnej rozmowie z "Soap Opera Digest" Quinlan nie tylko przybliża ich wspólne chwile, pełne bliskości i wzajemnego wsparcia, ale także wyraża swoje przemyślenia na temat trudnej walki Perry'ego z uzależnieniami.

Maeve Quinlan szczerze o śmierci Perry'ego. "Nie był to dla mnie szok"
Maeve Quinlan skomentowała śmierć swojego byłego partnera (via Getty Images, Ds)

Historia Maeve Quinlan i Matthew Perry'ego wyłania się jako wzruszające świadectwo miłości, straty i odwagi. Ta szczera opowieść, ukazująca ich wspólne doświadczenia, radości i trudności, pozwala nam z bliska przyjrzeć się nie tylko związkom międzyludzkim w świecie show-biznesu, ale także skomplikowanym walkom z uzależnieniem.

Gwiazda "Mody na sukces" to była partnerka Perry'ego

Maeve Quinlan, znana z roli w serialu "Moda na sukces", dzieliła życie z Matthew Perry'm, gwiazdą "Przyjaciół", w latach 2002-2003. Ich drogi skrzyżowały się przypadkowo podczas meczu tenisowego, co było początkiem ich burzliwego związku. Quinlan, już wtedy doświadczona aktorka, nie kryła fascynacji Perry'm, którego poznała jako "tego przystojnego faceta przy windzie", mieszkającego w tym samym budynku w Los Angeles na początkach jego kariery.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: "Przyjaciele: spotkanie po latach" HBO zwiastun

Zanim Matthew Perry zdobył sławę jako Chandler Bing w "Przyjaciołach", Quinlan była świadkiem jego pierwszych kroków w Hollywood. Ich związek zaczął nabierać tempa, gdy Perry był na etapie pełnej trzeźwości, co, jak wspomina Quinlan, było dla niej szczególnie ważne, ponieważ sama trzymała się z dala od używek. Ten czas wspólnych chwil opisuje jako niezwykle intensywny, a ich relacja szybko przekształciła się w coś więcej niż tylko przelotny romans. Pomimo że ich drogi się rozeszły, aktorka nie zapomina o wspólnie spędzonych chwilach, podkreślając, że Perry był dla niej kimś więcej niż tylko partnerem.

Maeve Quinlan skomentowała śmierć swojego byłego partnera

Śmierć Matthew Perry'ego w październiku 2023 roku, w wieku 54 lat, była ogromnym szokiem dla fanów na całym świecie. Jednak dla Maeve Quinlan, jego byłej partnerki, ta tragiczna wiadomość nie była zaskoczeniem. Aktorka, w rozmowie z "Soap Opera Digest", otwarcie mówiła o swoich doświadczeniach z Perry'm, podkreślając, że w czasie ich związku był on "w 100% trzeźwy". Mimo wieloletniej walki Perry'ego z uzależnieniami, Quinlan wspomina go jako osobę pełną życia, która miała za sobą jeden całkowicie trzeźwy rok, kiedy to byli "niemal nierozłączni". Wskazała także, że jednym z powodów, dla których Perry cenił ich związek, było to, że ona sama nie sięgała po narkotyki ani alkohol.

Quinlan nie ukrywała również, że przez lata utrzymywała z Perry'm bliską relację, nawet po zakończeniu ich romansu. Opisuje go jako kogoś, kto miał ogromny wpływ na ludzi wokół siebie:

Był tym, z kim każdy chłopak chciał się zadawać, a każda dziewczyna chciała się umawiać - podkreśliła aktorka.

Mimo swojego statusu gwiazdy i sukcesów w życiu osobistym, Perry często borykał się z niepewnością siebie, co Quinlan uważa za jeden z paradoksów jego osobowości.

Z biegiem lat, mimo że ich drogi życiowe coraz bardziej się rozchodziły, Quinlan obserwowała zmagania Perry'ego z własnymi trudnościami. Mówi, że nie miała pojęcia, jak bardzo wewnętrznie się zmagał, ponieważ zawsze starał się sprawiać, by inni dookoła niego czuli się szczęśliwi. Wyznanie Quinlan o żalu, że nie skontaktowała się z Perry'm po wydaniu przez niego biografii w 2022 roku, podkreśla głębię ich relacji.

"Do dziś żałuję, że nie zadzwoniłam do Matthew, by powiedzieć mu, jak bardzo jestem z niego dumna. Napisać tę książkę i być tak brutalnie szczerym wymagało wielkiej odwagi" – wyznała.

Wzruszająca i pełna refleksji perspektywa Quinlan rzuca nowe światło na życie i osobowość Perry'ego, odsłaniając jego zmagania i momenty triumfu.

Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić