Martyna Wojciechowska apeluje do influencerów. Chce autentyczności w sieci
Martyna Wojciechowska przekazała w rozmowie z Plejadą, że rezygnuje z filtrów w mediach społecznościowych. Jednocześnie zaapelowała do influencerów o większą odpowiedzialność za publikowane treści. Podała solidne argumenty.
Najważniejsze informacje
- Martyna Wojciechowska nie używa już filtrów w swoich mediach społecznościowych.
- Dziennikarka apeluje do influencerów o autentyczność i odpowiedzialność za wpływ na odbiorców.
- Podkreśla, że publikowane treści mogą wpływać na zdrowie psychiczne obserwujących.
Martyna Wojciechowska od lat aktywnie działa w mediach społecznościowych. Zwraca uwagę, że każdy post czy zdjęcie może oddziaływać na samopoczucie odbiorców. Jej zdaniem świat pokazywany w internecie często odbiega od rzeczywistości, co może prowadzić do obniżenia nastroju i niepotrzebnych porównań.
Nie romantyzujmy w żaden sposób tego, że ktoś odebrał sobie życie. Nie piszmy, nie mówmy, że "no cóż, nie było żadnego wyjścia", nie używajmy sformułowań, które mogą być w jakiś sposób oceniające tę osobę, która tego samobójstwa dokonała, ponieważ to są naprawdę bardzo złożone, bardzo skomplikowane procesy - stwierdziła.
Wojciechowska, prowadząc fundację Unaweza i projekt Młode Głowy, angażuje się w promocję zdrowia psychicznego. Podczas warsztatów podkreśla, jak ważne jest, by nie etykietować ludzi i nie upraszczać tematów związanych z psychiką. Zwraca się do influencerów, by wykorzystywali swoje zasięgi w dobrym celu i nie pogarszali samopoczucia odbiorców.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Anna Kalczyńska o Marcie Nawrockiej. Jaką Pierwszą Damą będzie?
Martyna Wojciechowska zaapelowała do influencerów ws. autentyczności w sieci
Dziennikarka zauważa, że bierne przeglądanie mediów społecznościowych może negatywnie wpływać na nastrój. Porównywanie się do idealizowanych wizerunków w sieci sprawia, że wiele osób czuje się gorzej. Wojciechowska podkreśla, że warto być szczerym i pokazywać prawdziwe życie, nawet jeśli nie jest ono perfekcyjne.
Jest dużo też takich rzeczy, które my wszyscy, którzy jesteśmy w przestrzeni publicznej, możemy robić, żeby ludzie, którzy są odbiorcami naszych treści, nie czuli się gorzej przez to, co mówimy i co robimy. Miejmy świadomość, że każde słowo, każde sformułowanie, którego używamy, ma wpływ na ludzi (...) Apeluję do wszystkich twórców internetowych, do wszystkich influencerów, żebyśmy wykorzystali swoje zasięgi w dobrym celu - mówiła w rozmowie z Plejadą.
Wojciechowska przyznaje, że ma ponad dwa mln obserwujących na Instagramie i jest obecna na wielu platformach. Zawsze zastanawia się, jak jej treści wpłyną na innych. – Ważna rzecz — nie używam filtrów. Nigdy. Nie obrabiam swoich zdjęć przed publikacją i uważam, że to też jest ważne - dodała.