Miał 45 lat. Nie żyje muzyk i kompozytor Gerard Lebik
Odszedł Gerard Lebik - ceniony artysta dźwięku, saksofonista oraz współtwórca festiwalu Sanatorium Dźwięku w Sokołowsku. Miał 45 lat. Tworzył muzykę filmową, m.in. do obrazu "Kochaj". Uroczystości pogrzebowe zaplanowano na 15 listopada w Zamościu.
6 listopada w wieku 45 lat odszedł Gerard Lebik - artysta dźwiękowy, saksofonista, improwizator i animator kultury. O śmierci muzyka poinformowało w mediach społecznościowych Sokołowsko Laboratorium Kultury, instytucja, z którą był silnie związany przez wiele lat.
Był jedną z najważniejszych postaci polskiej sceny muzyki eksperymentalnej i improwizowanej. Absolwent Akademii Muzycznej we Wrocławiu, współtwórca i przez wiele lat dyrektor artystyczny festiwalu Sanatorium Dźwięku w Sokołowsku, który dzięki jego wizji stał się jednym z najistotniejszych miejsc spotkań artystów dźwięku z całego świata - napisano w komunikacie Sokołowsko Laboratorium Kultury.
Wyjątkowa budowla w Barcelonie. Turyści często ją omijają
Nie żyje Gerard Lebik
Gerard Lebik był artystą poszukującym, konsekwentnie przekraczającym granice tradycyjnego rozumienia muzyki. W swojej pracy łączył różne media i technologie - od saksofonu po generatory fal, kompresory powietrza, magnetowidy VHS czy obiekty wideo. Jego kompozycje i działania artystyczne tworzyły unikalne pejzaże dźwiękowe, które trudno było zamknąć w konwencjonalnych kategoriach gatunkowych.
Jego twórczość wykraczała poza granice muzyki - obejmowała działania z pogranicza sztuki dźwięku, instalacji i performansu (...). Dziedzictwo pracy Gerarda na zawsze zostanie z nami - podkreślono w oświadczeniu Laboratorium Kultury.
Lebik stworzył muzykę do kilku filmów fabularnych - w 2008 roku skomponował ścieżkę dźwiękową do filmu "Droga do raju", rok później do "Huśtawki", a w 2016 roku odpowiadał za oprawę muzyczną obrazu "Kochaj".
Uroczystości pogrzebowe odbędą się 15 listopada w Zamościu. Msza święta żałobna zostanie odprawiona o godzinie 11:00 w kościele pw. Zwiastowania NMP u Ojców Franciszkanów. Po mszy urna z prochami artysty zostanie odprowadzona na cmentarz komunalny w Zamościu przy ul. Chyżej.