Michał Danilczuk szczerze o zmianach w "You Can Dance". "Kiedyś tak nie było"

Program "You Can Dance - Po prostu tańcz" powrócił na antenę z nowym jury, w którym zasiada były uczestnik programu. Michał Danilczuk zdradza w rozmowie z ShowNews, jak zmieniły się warunki dla uczestników i jakie nowe możliwości oferuje show.

Michał DanilczukMichał Danilczuk
Źródło zdjęć: © Licencjodawca | AKPA
Karol Osiński

Najważniejsze informacje

  • Michał Danilczuk, były uczestnik "You Can Dance", teraz zasiada w jury programu.
  • Program powrócił po długiej przerwie, oferując uczestnikom nowe możliwości.
  • Nagroda główna to 200 tys. zł, co czyni ją jedną z najwyższych w programach rozrywkowych.

Po długiej przerwie program "You Can Dance – Po prostu tańcz" wrócił na ekrany telewizorów, wzbudzając duże emocje wśród widzów. Nowe jury, w skład którego wchodzą Michał Danilczuk, Mery Spolsky, Bartosz Porczyk i Ryfa Ri, przyciąga uwagę zarówno fanów, jak i krytyków.

Michał Danilczuk, który kiedyś sam próbował swoich sił jako uczestnik programu, teraz ocenia innych. Choć jego przygoda z "You Can Dance" zakończyła się na etapie bootcampu w Sewilli, nie zrezygnował z tańca i kontynuował karierę, m.in. w "Tańcu z gwiazdami".

Michał Danilczuk o zmianach w "You Can Dance"

Michał Danilczuk w rozmowie z serwisem ShowNews podkreśla, że obecnie uczestnicy mają więcej możliwości niż kiedyś. Program nie tylko oferuje wysoką nagrodę pieniężną, ale także daje szansę na rozwój kariery.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Filip Gurłacz o "Tańcu z gwiazdami", Agnieszce Kaczorowskiej i walce z uzależnieniem od alkoholu [CAŁY WYWIAD]

Kiedyś tak nie było. Trzeba było albo wygrać ten program i pojechać na Broadway i się jeszcze doszkalać, a tutaj dajemy tancerzom niesamowite wartości w postaci pięknych prac. To jest niesamowite. Poza tym wartość nagrody głównej, 200 tysięcy złotych. To chyba w żadnym programie rozrywkowym nie ma takiej nagrody - powiedział.

Michał Danilczuk nie boi się konstruktywnej krytyki. Uważa, że może ona być motywująca i skłonić uczestników do refleksji nad swoim rozwojem.

Mówisz mu po to, aby on coś zrobił lepszego. Żeby nie osiadł na laurach. Żeby zapaliła mu się czerwona lampka i pomyślał sobie: no dobra, muszę coś tutaj z tym zrobić. Potem się widzimy z tym tancerzem w następnej edycji albo trochę później, a on jest daleko stąd" – dodaje.

Finał nowej edycji „You Can Dance” odbędzie się już 23 kwietnia o 20:55 w TVN.

Źródło artykułu: o2pl
Wybrane dla Ciebie
Trafiła do szpitala. Brigitte Bardot walczy z chorobą
Trafiła do szpitala. Brigitte Bardot walczy z chorobą
Języki z całego świata. Będziesz mistrzem, jeśli odkryjesz wszystkie hasła
Języki z całego świata. Będziesz mistrzem, jeśli odkryjesz wszystkie hasła
Był to smutny widok. Wielkie zmiany na grobie Stanisława Tyma
Był to smutny widok. Wielkie zmiany na grobie Stanisława Tyma
Nie żyje legendarny muzyk Kiss. Miał wypadek w domu
Nie żyje legendarny muzyk Kiss. Miał wypadek w domu
Tak śpiewa córka Nataszy Urbańskiej. Gra w słynnym musicalu
Tak śpiewa córka Nataszy Urbańskiej. Gra w słynnym musicalu
Tylko dla fanów motoryzacji. Każdy kierowca powinien wiedzieć
Tylko dla fanów motoryzacji. Każdy kierowca powinien wiedzieć
Nie żyje aktor z "Nagiej broni". Miał 98 lat
Nie żyje aktor z "Nagiej broni". Miał 98 lat
Arkadiusz Jakubik pokazał grzyba-mutanta. Co z nim zrobił?
Arkadiusz Jakubik pokazał grzyba-mutanta. Co z nim zrobił?
Pogodynka Polsatu tego nie przewidziała? Przemoczona na wakacjach
Pogodynka Polsatu tego nie przewidziała? Przemoczona na wakacjach
Banalnie prosta krzyżówka. Sprawdź, czy znasz wszystkie odpowiedzi
Banalnie prosta krzyżówka. Sprawdź, czy znasz wszystkie odpowiedzi
Polska marka z PRL. Na pewno pamiętasz
Polska marka z PRL. Na pewno pamiętasz
Koreański pianista zachwyca. Ma dziewczynę z Polski
Koreański pianista zachwyca. Ma dziewczynę z Polski