"Milionerzy". Historyk musiał wykorzystać aż dwa koła
W programie "Milionerzy" uczestnik, historyk z wykształcenia, zmierzył się z trudnym szóstym pytaniem z historii. Musiał skorzystać aż z dwóch kół ratunkowych. Dzięki nim i swojej wiedzy udało mu się odpowiedzieć poprawnie i wygrać 50 tys. zł.
We wtorek, 16 września, w popularnym teleturnieju "Milionerzy" nie brakowało emocji. Pan Bartek, uczestnik i historyk z wykształcenia, stanął przed trudnym pytaniem podczas szóstego etapu gry. Jak się okazało, było ono z jego dziedziny, czyli historii. Pytanie brzmiało: "Dwie kobiety były koronowane jako samodzielne władczynie Polski. Jedną z nich była Jadwiga, a drugą?".
Początkowo uczestnik nie znał odpowiedzi, dlatego sięgnął po pierwsze koło ratunkowe - pytanie do publiczności. Większość widzów wskazała Barbarę Radziwiłłównę, jednak nie dawało to panu Bartkowi pełnej pewności. Wtedy postanowił skorzystać z drugiego koła, czyli telefonu do przyjaciela.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"Milionerzy". Byliśmy na planie show! Zapytaliśmy Urbańskiego, do kogo on by zadzwonił w "telefonie do przyjaciela"
Jego kolega - pan Rafał natychmiast udzielił poprawnej odpowiedzi: była nią Anna Jagiellonka. Dzięki temu Bartek bezpiecznie przeszedł do kolejnego pytania.
Niestety, przy następnym pytaniu o feng shui uczestnik zaznaczył błędną odpowiedź. Odpowiedź, którą wybrał, brzmiała, że jest to starożytna chińska praktyka "oddechu", podczas gdy prawidłowa odpowiedź dotyczyła planowania przestrzeni. Pomimo tego, pan Bartek zakończył grę z wygraną 50 tys. zł, co i tak stanowi znaczny sukces.