Bohdan Łazuka, znany aktor i piosenkarz, świętował swój benefis pod tytułem "To było tak!". Wydarzenie poprowadziła Katarzyna Pakosińska, a wśród gości znalazł się m.in. Michał Milowicz, który od lat zna Łazukę zarówno prywatnie, jak i zawodowo. Milowicz, który w filmie "Chłopaki nie płaczą" zagrał syna Łazuki, podkreślił jego wszechstronność artystyczną.
Bohdan jest artystą totalnym. Czyli mający wszelakiego rodzaju możliwości artystyczne, które są, myślę, spełnione w 300 procentach. To, co wykonał w trakcie swojego życia artystycznego stanowi o tym, że mówimy do niego 'mistrzu'. Wspiął się na wyżyny maestrii zarówno aktorskiej, jak i wokalnej - opowiadał Michał Milowicz "Pomponikowi".
Michał Milowicz zachwycony Bohdanem Łazuką
Łazuka, który zadebiutował na scenie jako student warszawskiej PWST, zdobył uznanie dzięki swoim zdolnościom komediowym i aktorskim. Jego kariera obejmuje występy w Kabarecie Starszych Panów oraz rolę w "Małżeństwie z rozsądku". Mimo że nie był profesjonalnym wokalistą, zdobył nagrodę na Festiwalu w Opolu.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
W 2000 r. Łazuka zagrał w filmie "Chłopaki nie płaczą", co przywróciło mu popularność wśród młodzieży. Milowicz wspomina, że Łazuka jest niecierpliwy, ale zawsze profesjonalny. Jego umiejętności aktorskie i przyjacielska natura są godne podziwu.
Bohdan jest trochę niecierpliwy, lubi działać, nie lubi czekać. Jest profesjonalistą w każdym względzie, wie, gdzie się ustawić, to w ogóle nie ma o czym mówić, to po prostu jest mistrz. I od niego należy się uczyć. Prywatnie jest wspaniałym, przyjacielskim człowiekiem z sercem na dłoni - kontynuował Milowicz.
Pomimo problemów zdrowotnych, Łazuka zachwycał na swoim benefisie. Po operacji biodra, której musiał się poddać po upadku, artysta wrócił do formy. Milowicz wyraził nadzieję, że Łazuka będzie nadal inspirować młodsze pokolenia swoją twórczością.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.