Mówi, na co zamieniła poimprezowego kaca. Alicja z "Kanapowczyń" schudła 43 kg
Gdy Alicja zaczynała swoją przygodę z odchudzaniem w programie "Kanapowczynie", była tęższa o 43 kg. Dziś chwali się odchudzoną sylwetką, jednak nie boi się wracać wspomnieniami do dawnych czasów. Wyznała, czym kiedyś były dla niej imprezy i na co zamieniła kaca, którego miewała po imprezach.
Alicja z "Kanapowczyń" udowodniła, że dzięki determinacji można odmienić swoje życie. Nie tylko pod względem fizycznym, ale także mentalnym. Chudsza o ponad 40 kg influencerka wyznała, że wiązało się to dla niej z wieloma wyzwaniami.
Nie ukrywała, że kiedyś należała do osób, które nie wyobrażały sobie wolnego weekendu bez imprezy. To, jak twierdzi, dawało jej poczucie zgubnego szczęścia i nie wpływało na nią korzystnie.
Kiedyś nie wyobrażałam sobie życia bez imprez, alkoholu i ciągłej zabawy. Myślałam, że to daje mi szczęście, a tak naprawdę coraz bardziej się w tym wszystkim gubiłam. Dziś jestem zupełnie inną osobą — zaczęła na Instagramie.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Bartosz Obuchowicz o powrocie do serialu "Na dobre i na złe", chorobie alkoholowej i planach na przyszłość.
Alicja z "Kanapowczyń" dodała, że po podjęciu restrykcyjnej diety zrezygnowała nie tylko z nawyków dotyczących jedzenia, ale także sposobu na spędzanie wolnego czasu. Zamiast imprez wybrała aktywności, które zbawiennie wpływały na jej organizm.
Wybrałam spokój, rozwój i życie w zgodzie ze sobą. Zamieniłam imprezy na treningi, kaca na endorfiny, a ucieczkę od siebie — na poznawanie siebie. I to była najlepsza decyzja, jaką mogłam podjąć — podsumowała.
Fani nie mogli poznać odmienionej Alicji z "Kanapowczyń"
Internauci nie ukrywali, że jej historia jest inspirująca i sprawia, że czują motywację, by również podjąć się życiowych zmian. Podkreślili, że na aktualnych zdjęciach "przed i po" bohaterka show TTV jest nie do poznania i muszą długo się wpatrywać, by upewnić się, że to ta sama osoba.
Pogratulowali Alicji silnej woli i samozaparcia, by doprowadzić do końca kurację i nie osiąść na laurach. Nowe fanki nazwały ją "kobietą rakietą", która nie boi się wyzwań, a dawne nałogi nie determinują jej stylu życia.
"Ważne, że dobrze się czujesz sama ze sobą", "Piękne słowa i wielka odwaga", "Prawdziwa siła rodzi się w ciszy, a nie w błysku", "Gratulacje, jesteś prawdziwą sensacją i inspiracją" - czytamy.