Natalia Janoszek była w szoku. Podali to w hinduskim "Big Brotherze"
Natalia Janoszek może odnotować kolejny wielki sukces w swojej międzynarodowej karierze — nie odpadła z reality-show "Big Boss", czyli hinduskiego odpowiednika "Big Brothera". Radzi sobie na tyle dobrze, że wsparł ją lokalny celebryta. Jak zareagowała na wynik?
Natalia Janoszek przyjęła zaproszenie do "Big Boss", by — o czym mówiła w serwisie WION — sprawdzić swój charakter. Przy okazji sprawdziła znajomość języka hindi, z czego nie wyszła do końca zwycięsko. Uczyła się od innych uczestników pod nadzorem kamer, a po kilku nieudanych próbach zaczęła mówić po polsku.
Ta nieprzewidywalność najwyraźniej spodobała się widzom. Z fragmentu formatu, który udostępniła na swoim profilu, wynika, że do tej pory nie odparła z gry. O pozostaniu w domu "Big Boss" poinformował ją prowadzący.
Zrobiłaś dobrą robotę. Póki co jesteś bezpieczna — oznajmił.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Błażej Stencel i Kamil Krupicz w "Parometrze" Pudelka VIP!
Natalia Janoszek nie skrywała emocji. Gdy dowiedziała się o pomyślnym dla siebie wyniku, z zaskoczenia skryła twarz w dłoniach. Pozostali uczestnicy zaczęli bić brawo, a jeden z nich podszedł do aktorki i ją przytulił. Był to Mridul, z którym w poprzednich odcinkach uczyła się tańca.
Wsparcia udzielił jej hinduski celebryta. Sagar Ingle opublikował wspólne selfie z Natalią Janoszek. Zapewnił, że oboje od dawna się przyjaźnią, dlatego jako aktor wspiera jej przygody w "Big Boss".
Wykonywała niesamowitą pracę w Bollywood i Hollywood – od "Housefull 5", "Love Guru", "Chicken Curry Law", po "365 dni" na Netflixie i "The Swing of Things" w USA. Jest także pierwszą polską aktorką pracującą zarówno w Bollywood, jak i Hollywood – to naprawdę inspirujące. Nie mogę się doczekać, co będzie dalej — napisał na Instagramie.