Finał "Rolnik szuka żony" zacznie się o 21:20 w niedzielę i będzie transmitowany w TVP. Od ostatniego tygodnia stacja o tym przypomina, przy okazji serwując żądnym sensacji widzom fragmenty ostatniego odcinka. Został nagrany 3 miesiące po tym, jak rolnicy podjęli decyzje dotyczące kandydatek.
Po tym czasie ponownie spotkali się w studio, a Marta Manowska zaczęła wypytywać o szczegółach ich matrymonialnych losów. Nie u każdego potoczyły się zgodnie z planem. Fani już o tym wiedzą, bo obejrzeli zwiastuny, które wprost zalały media społecznościowe. To nie wszystkim się spodobało.
Przestańcie już spoilerować, ile można. Potem żadna przyjemność jest z oglądania odcinka, który udostępniliście już w 25 procentach", "To co najbardziej kontrowersyjnie już wypuściliście. Nie mamy po co czekać", "Wszystko już pokazaliście. TVP jak zwykle nie zna umiaru" - czytamy na Facebooku.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Wśród wielbicieli formatu znaleźli się jednak tacy, którzy wzięli go w obronę. Podkreślili, że tak działa telewizja, a przytoczone w materiałach dialogi mogą być wyrwane z kontekstu. Ich wymowa może być zupełnie inna, ale to stanie się jasne dopiero w niedzielę wieczór.
Wówczas będzie wiadomo, czy Wiktoria po fiasku relacji z Adamem da szansę Szymonowi, Sebastian odezwie się do odrzuconej wcześniej Patrycji, Marcin dalej będzie rozkochany w Ani, Agata znajdzie sposób na samotność, a Rafał i Dominika dalej będą razem.
Finał "Rolnik szuka żony" 11.
Mimo że zwiastuny rzekomo "pokazały już wszystko", fani dalej nie wiedzą, czy ich lubieni bohaterzy odnaleźli miłosne szczęście. Najprawdopodobniej tak stało się w przypadku Rafała i Dominiki.
Na jednym z fragmentów widać bowiem, jak siedzą razem obok Marty Manowskiej. Też nie możecie się doczekać finału, by wiedzieć już wszystko o uczestnikach 11. serii "Rolnik szuka żony"?
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.