Tomasz Jakubiak dwa miesiące temu wyjechał do Izraela, gdzie w prywatnej klinice poddaje się specjalistycznemu leczeniu, które nie jest dostępne w Europie. Choroba znacząco wpłynęła na jego wygląd — kucharz jest wychudzony (odżywia się pozajelitowo), jednak mimo problemów nie traci pogody ducha.
Właśnie oznajmił, że czuje się lepiej niż wcześniej, choć towarzyszą mu nie tylko "wzrosty, ale także spadki". Lekarze zaordynowali mu nowy protokół chemii, na który organizm zareagował pozytywnie.
Gwiazdor TVN nie ukrywa, to dla niego trudny czas, jednak wyznaje zasadę, że jeśli jest źle, to niedługo musi być dobrze. Ma plany, by wrócić do gotowania i spotkać się z tymi, którzy nie tylko finansowo pomagają mu wykaraskać się ze zdrowotnej opresji.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Mimo tego, że brzuch bolał go od mówienia, opublikował długie nagranie, w którym zwrócił się bezpośrednio do osób, które — podobnie jak on — walczą z ciężkimi chorobami. Zaapelował, by nie tracili wiary w pozytywny rozwój wydarzeń.
Pamiętajcie – każda chwila, kiedy czujecie, że jesteście w stanie walczyć, koniecznie podnoście głowę i to róbcie! Choroba wam nie odpuści sama z siebie… [...] Pamiętajcie, że nie można się poddawać, absolutnie! Nawet jak czujecie, że jest źle — mówił na Instagramie.
Tomasz Jakubiak podziękował też swoich dobroczyńcom. To m.in. dzięki nim się nie załamuje i chce jak najszybciej wyzdrowieć. Swoim podejściem daje przykład innym chorym, choć on sam nie ma pewności, że eksperymentalna terapia w Izraelu zakończy się sukcesem.
Nie wiem, jaki będzie rezultat końcowy, ale wiem, że walczę za siebie i każdego z was i nikt tego nam nie zabierze — skwitował.
Michel Moran z "MasterChefa" skomentował słowa Tomasza Jakubiaka
Słowa otuchy, jakie skierował do swoich fanów, zobaczył także Michel Moran, z którym Tomasz Jakubiak pracował na planie "MasterChefa". Juror był pod wrażeniem apelu swojego przyjaciela.
W sekcji komentarzy podkreślił, że "nigdy nie spotkał takiej osoby", która swoją determinacją pokazuje innym, że "siła, wiara i walka jest potrzebna". Michel Moran wyraził przekonanie, że wszystko ułoży się optymistycznie.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.