Monika Olejnik to jedna z najbardziej rozpoznawalnych twarzy polskiej telewizji. Od wielu lat prowadzi program "Kropka nad i" w stacji TVN. Swoją karierę zaczynała jednak w Radiu Zet i Radiowej Trójce.
Cała Polska zna ją jako Monikę Olejnik. W rzeczywistości dziennikarka używa nazwiska Monika Ewa Wasowska, które przejęła po swoim byłym mężu. Skąd wzięło się to nazwisko i kim jest jej były partner?
Dalsza część artykułu znajduje się pod załączonym materiałem wideo.
Tak naprawdę nazywa się Monika Olejnik. Jej nazwisko zaskakuje
Monika Olejnik w rzeczywistości nazywa się Monika Ewa Wasowska, jako że była żoną Grzegorza Wasowskiego - dziennikarza i syna słynnego Jerzego Wasowskiego, współtwórcy Kabaretu Starszych Panów.
Związek Moniki Olejnik i Grzegorza Wasowskiego rozpoczął się w latach 80. W 1985 roku na świat przyszedł ich syn, Jerzy Wasowski. W 2015 roku Monika Olejnik została babcią. Niestety, ich małżeństwo nie przetrwało próby czasu, a po rozstaniu dziennikarka wróciła do używania nazwiska panieńskiego. To po mężu figuruje jednak w oficjalnych rejestrach.
Wykształcenie Moniki Olejnik
Oprócz swojego prawdziwego nazwiska, inny element życia dziennikarki również intryguje. Monika Olejnik nie zaczynała swojej edukacji od dziennikarstwa. Najpierw studiowała zootechnikę w Szkole Głównej Gospodarstwa Wiejskiego w Warszawie, a następnie podjęła studia podyplomowe w zakresie dziennikarstwa na Uniwersytecie Warszawskim. Karierę zawodową rozpoczęła od stażu w Polskim Radiu w 1981 roku.
Monika Olejnik w jednym z wywiadów dla "Dziennika" wyjawiła, że po ukończeniu studiów zootechnicznych, zdecydowała się na dziennikarstwo i odbyła praktyki w redakcji rolnej. Zawsze jednak marzyła o pracy w radiowej "Trójce" i tam właśnie zadebiutowała reportażem. Szybko po tym wydarzeniu dołączyła do zespołu "Trójki".
Dziennikarka pierwszy raz wyszła za mąż jeszcze w czasach studenckich. Jakiś czas temu podzieliła się wyznaniem, że jej ówczesny wybranek, Mateusz Praczuk, znęcał się nad nią fizycznie.
Przemoc jest jak rana, która goi się powoli, albo wcale. Tak! Wiem o tym, doświadczyłam przed laty przemocy. Byłam studentką, a w zasadzie 20-letnim dzieckiem, kiedy nie zastanawiając się, wyszłam za mąż. Moje życie szybko stało się koszmarem. Mateusz, mój ówczesny mąż był przemocowcem, bił mnie! - opowiadała Monika Olejnik.
Czytaj także: Tak tańczy Monika Olejnik. Co za wygibasy!
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.