Gdy zobaczyli się po raz pierwszy, oboje byli zadowoleni. Kamil nie szczędził żonie komplementów, a ta mniej wylewnie przyznała przed kamerami, że "wszystko jest okej". Tak było również podczas wesela. Małżonkowie miło gaworzyli, doszło nawet do nieśmiałego całusa.
Widzowie mogli odnieść wrażenie, że powodzenie tej relacji to tylko formalność. Nie wszystko na to wskazuje. W zwiastunie kolejnego odcinka można zobaczyć, że podczas podróży poślubnej dojdzie do pierwszych przykrych chwil.
Widać, jak oboje leżą na tarasie w ciepłym kraju i... nie mają o czym ze sobą rozmawiać. Znudzona Asia się opala, a jej nowy wybranek zrezygnowany odpuszcza, nie mogąc niczym jej rozbawić.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Nie potrafię znaleźć w tym momencie jakiegoś tematu, którym mógłbym ją zainteresować — oznajmił.
Internauci za taki obrót sytuacji obarczają uczestniczkę "Ślubu od pierwszego wejrzenia". Pojawiły się opinie, że powinna być mniej spięta i bardziej spontaniczna. To na pewno pomogłoby im obojgu zapomnieć o wszędobylskiej obecności kamer.
"Jak dla mnie Asia powinna spuścić z tonu", "Ona wydaje się ze wszystkiego taka niezadowolona. Lepiej niech uważa, żeby go nie zniechęciła", "Pewna siebie i raczej go będzie trzymała krótko, a to może nie wróżyć nic dobrego" - czytamy na Instagramie.
Cisza przed burzą w "Ślubie od pierwszego wejrzenia"
Asia jeszcze w trakcie wesela dała do zrozumienia, że zamierza dać mężczyźnie szansę, jednak bardzo łatwo może ją do siebie zniechęcić. Stwierdziła, że wystarczy jedna rzecz lub słowo, by ją do siebie przyciągnął, ale działa to w obie strony i równie łatwo może go odrzucić. Kamil musi zatem mieć się na baczności.
Pozostałe dwie pary — Agata i Piotr oraz Agnieszka i Damian — wydawały się zadowolone z wyboru ekspertów, jednak decydujące momenty znajomości dopiero przed nimi. Który duet wydaje się wam najlepiej dobrany?
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.