Po nagłej śmierci ukochanego się załamała. Wyskoczyła z okna wieżowca
Anna Szczepaniak była młodą, obiecującą aktorką, która największą sławę zdobyła rolą Wieśki w serialu "Daleko od szosy". Jej samobójcza śmierć wstrząsnęła polską sceną aktorską. Kto wie, jak potoczyłyby się jej losy, gdyby nie inne tragiczne wydarzenie.
Gdy odebrała sobie życie miała niespełna 28 lat. Półtora miesiąca wcześniej przeżyła osobistą tragedię. W wyniku pęknięcie tętniaka mózgu zmarł Andrzej Antkowiak, w którym była zakochana. To właśnie dla niego miała rzucić swojego narzeczonego, którym był Andrzej Strzelecki, późniejszy aktor znany m.in. z "Klanu". Antkowiak, który był aktorem Teatru im. Stefana Jaracza w Olsztynie, wdał się w bójkę podczas alkoholowej imprezy. W stanie krytycznym został przetransportowany do szpitala, gdzie zmarł. Pochowano go w rodzinnym Poznaniu na Cmentarzu Junikowo. Miał 42 lata. Pozostawił m.in. żonę, do której zawsze wracał mimo licznych romansów. 14 października przypada 88. rocznica jego urodzin.
Zrozpaczona i załamana Szczepaniak nie wytrzymała i popełniła samobójstwo 2 marca 1979 roku, wyskakując z okna. Aktorka została pochowana w rodzinnym grobie na Cmentarzu Bródnowskim w Warszawie.