Rywalem Ireneusza w "Rolnik szuka żony" do niedawna był Mirosław. Kandydat postanowił w elegancki sposób poinformować Agatę, że między nimi nie zaiskrzyło, dlatego rezygnuje z dalszego udziału w programie.
Ireneusz zapewniał, że jest zadowolony z takiego rozwoju wydarzeń. Na jego twarzy nie pojawił się jednak uśmiech. Widzowie nie tylko z tego powodu zaczęli się o niego martwić. Zauważyli, że w porównaniu z pierwszymi odcinkami wyraźnie się zmienił.
Zdaniem fanów jego skóra wygląda na poparzoną, dlatego powinien zgłosić się na konsultację lekarską. Przypuszczają, że liczne zaczerwienienia i plamy na jego twarzy są sygnałem, że może borykać się także z inną dolegliwością.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"Irek, zgłoś się do lekarza, prosimy", "Postarzał się o 15 lat. Jak to możliwe?", "Irek ma ewidentnie alergię na kurz i pyły, źle się dzieje z jego skórą", "Niech już lepiej nie pomaga Agacie w pracach rolniczych, bo źle to na niego wpływa" - czytamy na Instagramie.
Fani "Rolnik szuka żony" nawiązali do robót, jakie gospodyni gospodarstwa zlecała swoim gościom. Ireneusz razem z Mirosławem podjęli się m.in. wymalowania wapnem zaniedbanej obory, w której Agata hoduje krowy i świnie.
Irek z "Rolnik szuka żony" nabawił się alergii przez pracę u Agaty?
Nadmiar obowiązków, jakie przygotowała dla kandydatów, był mocno krytykowany. Teraz okazuje się, że najwytrwalszy amant 57-latki prawdopodobnie przez to nabawił się alergii.
Malowali wapnem i to dlatego. Albo nie zmył dokładnie skóry, albo dotykał ubrudzonymi dłońmi i podrażniło — podejrzewał jeden z zatroskanych widzów.
Oby wytrwałość i determinacja mężczyzny okazała się owocna. Wszak wciąż nie jest jasne, czy uda mu się przekonać do siebie Agatę na tyle, by zaproponowała mu związek i pozostanie w gospodarstwie na stałe. Jak sądzicie, czy w końcu się w sobie zakochają?
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.