Sławomir i Kajra, podobnie jak Zenek Martyniuk, dobrze opłacaną przygodę z występami w TVP mają już za sobą. Nowe władze stacji nie przedłużyły z nimi kontraktu i dłużej nie poprowadzą programu "Tak to leciało". Celebryci mają teraz więcej czasu na aktywność w sieci i w studiu nagraniowym.
Gwiazdor hitu "Miłość w Zakopanem" rozpuścił wici, że już niebawem pochwali się słuchaczom zupełnie inną odsłoną swojej twórczości. Owoc tych zapowiedzi nie jest jeszcze znany. Wiadomo za to — ku udręce hejterów — że z ukochaną ani teraz, ani później nie zamierza się rozstawać.
Pozdrawiamy serdecznie wszystkich, którzy bawili się z nami na siedmiodniowym weselu. Nie zamierzamy tego powtarzać. Wszystkich oczekujących naszego końca — sorry za zawiedzenie, ale przynajmniej jest o czym pisać — oświadczyli na Instagramie.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
O doskonałych relacjach łączących parę nieco przewrotnie świadczy udostępniony przez nich filmik. Odgrywają tam swoje oscarowe role jako skłócone strony na rozprawie sądowej. Ze swojego poczucia humoru oboje są bardzo zadowoleni.
Przeszło 13 lat kręci się ten nasz "Kolorowy film". Życzę nam takiego rozmachu do samego końca! Jak dożyjemy, to będziemy "dzadkersami" z fantazją ułańską — zapowiedzieli.
Małżeństwo Sławomira i Kajry ma się dobrze. Widać to w teledysku
Kres plotkom o rzekomych problemach w związku Sławomira i Kajry zadaje też teledysk, który kilka tygodni temu ujrzał światło dzienne. Choć trudno mówić o sukcesie godnym największego hitu piosenkarza, to, co działo się na planie, było chętnie komentowane przez internautów.
41-latek i jego młodsza o rok muza do wspólnego śpiewania zaprosili Zenka i Danutę Martyniuków. Razem spacerowali brzegiem Morza Bałtyckiego, trzymali się za ręce, a potem przytulali się przy ognisku, tworząc sielankowe kadry.
Fani mogą więc spać spokojnie. Mimo utraty pracy w TVP Sławomirowi i Kajrze humory dopisują, a zmiana sytuacji zawodowej skłoniła ich do wzmożonej płodności artystycznej.