"Rolnicy. Podlasie" jest reżyserowane? Były uczestnik ujawnił kulisy nagrań
Program "Rolnicy. Podlasie" wypromował takie gwiazdy, jak Andrzej z Plutycz i Emilia Korolczuk. Choć cieszy się uznaniem widzów, budzi pytania o autentyczność i reżyserowanie. Bogdan Kubala, były bohater show, w rozmowie z i.bialystok.pl wyjawił, jak nagrania wyglądały w jego przypadku.
Format "Rolnicy. Podlasie" od 2019 roku pokazuje perypetie rolników mierzących się z codziennymi obowiązkami i problemami, jakie napotykają na prowincji. Częstotliwość zaskakujących sytuacji, jakie im się zdarzają, wzbudziła podejrzenia wśród widzów. Pojawiły się pytania.
Niektórzy zaczęli spekulować, że program jest skrzętnie reżyserowany. W tej sprawie głos zabrał Bogdan Kubala, który jakiś czas temu zrezygnował z tej przygody. Choć zazwyczaj jest krytyczny wobec działań telewizji, tym razem był rzeczowy. Ujawnił, że miał pełną dowolność działania, gdy kamery były w jego gospodarstwie.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Michał Figurski lata temu przeżył udar mózgu. Szczerze opowiedział o chorobie
U mnie to było w miarę wszystko na żywo, bo nie dało się im zaplanować. Pytali, chcieli ustawić, ale ja mówiłem: "Nie wiem, jak to wyjdzie i robię to, co robię" - stwierdził w rozmowie z i.bialystok.pl
Słowa Bogdana nie usatysfakcjonowały internautów. Niektórzy domniemywali, że tylko on potrafił postawić się produkcji, a inni uczestnicy (np. Andrzej z Plutycz, Justyna i Łukasz z Ciemnoszyj lub Emilia Korolczuk z Laszek) nie są już tak asertywni.
Program "Rolnicy. Podlasie" ustawiony? Reżyser zabrał głos
Jakiś czas wypowiedział się w tej sprawie reżyser "Rolnicy. Podlasie". Marek Jagielski dał do zrozumienia, że rzeczywiście wie, jakich czynności może spodziewać się od uczestników podczas nagrań. Nie ma jednak konieczności, by ustalać, co mają mówić.
Moim zadaniem jest tak "uszyć" ten program, żeby nie było widać szwów. Dlatego najważniejszym elementem każdego odcinka jest przygotowanie. Przed każdym odcinkiem spotykam się z bohaterami i rozmawiamy o pracach, jakie czekają ich w najbliższym czasie. Wybieramy najciekawsze zadania i je filmujemy — opowiadał w Fokus TV.
To oznacza, że gwiazdy rolniczego show nie dostają scenariusza i podejmując się różnych aktywności (np. karmienia zwierząt, sprzątania podwórza lub prac w polu) mogą zachowywać się w pełni swobodnie. Kogo najbardziej lubicie oglądać w "Rolnicy. Podlasie"?