"Rolnik szuka żony". Był rozczarowany, gdy zobaczył ją na żywo. Ostro zareagował
Marcin z "Rolnik szuka żony" wybrał aż dziesięć kobiet, które zaprosił na spotkanie w cztery oczy. Jedną z nich była 28-letnia Paulina, która według rolnika nie wysłała mu swojego aktualnego zdjęcia. Ich rozmowa nie należała do najprzyjemniejszych.
Marcin do udziału w "Rolnik szuka żony" podszedł na serio. Ku zaskoczeniu Marty Manowskiej w kilka miesięcy znacznie schudł i bardziej o siebie zadbał. Nie ukrywał, że wygląd ma dla niego znaczenie, jednak tego samego najwyraźniej oczekiwał od kandydatek.
Gdy okazało się, że Paulina w tej kwestii dopuściła się pewnej nieścisłości, mężczyzna nie krył swojego rozczarowania. Zobaczył, że na zdjęciu dołączonym do listu wyglądała inaczej niż w rzeczywistości. Nie zamierzał tego przemilczeć.
To zdjęcie chyba też takie nie było za świeże... [...] Tak troszeczkę inaczej wyglądasz. Może pomalowałaś włosy? - oznajmił, znacząco patrząc na zestresowaną kobietę.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Julia Żugaj nie jest zadowolona ze swojeego występu w drugim odcinku Tzg. Zaapelowała do Żugajek o głośniejszy doping.
Po minie Pauliny było widać, że taki obrót spraw sprawił jej dużą przykrość, jednak starała się zachować rezon. Część widzów zauważyła, że jej figura nieco się zmieniła, jednak inni wskazywali, że owe zmiany wynikały przede wszystkim ze sposobu ubierania się.
Niestety, Marcin z "Rolnik szuka żony" był bezwzględny i po kilkuminutowej randce zarzucił jej, że wprowadziła go w błąd. Rezultat jest taki, że niedoszła amantka nie sprostała jego wymaganiom i nie wstrzeliła się w profil osoby, której poszukuje.
To nie był typ mojej urody i dziewczyny. Uważam, że chyba nie była ze mną do końca szczera, ponieważ nie patrzyła mi w oczy, uciekała gdzieś wzrokiem na boki — skwitował.
"Rolnik szuka żony". Kandydatka Rafała też o czymś "zapomniała"
Choć za nami dopiero 2. odcinek, nie był to jedyny przypadek, gdy podczas rozmowy na żywo nie wszystko poszło tak, jak tego oczekiwano. Jedna z kandydatek tuż po spotkaniu z Rafałem stwierdziła, że zapomniała powiedzieć mu o wszystkich istotnych szczegółach na swój temat.
Ta rozmowa tak przebiegła, że zapomniałam mu powiedzieć o ważnej rzeczy i nie wiem, jak on się na to zapatruje — zaznaczyła.
Z późniejszej dyskusji z rywalkami zdradziła, że pamięć zawiodła ją również w liście. Wówczas stwierdziła, że "wszystkiego nie należy mówić od razu". Sądząc po reakcjach panów, takie zachowanie nie wróży im dalszego udziału w "Rolnik szuka żony".
