Sikora zdradził, co usłyszał od Mołek. "To największy komplement"
Magda Mołek wkrótce może zasilić szeregi programu "Halo tu Polsat". Aleksander Sikora ujawnia, co usłyszał od dziennikarki podczas konferencji ramówkowej Polsatu. "To największy komplement" - powiedział portalowi ShowNews.
Aleksander Sikora, do niedawna gospodarz programu "Pytanie na śniadanie", po zmianach w TVP rozpoczął współpracę z Polsatem. Widzowie mogli go zobaczyć w "Sylwestrowej mocy przebojów" oraz w "Halo tu Polsat". Podczas konferencji ramówkowej Polsatu, reporterka ShowNews zapytała Sikorę o możliwy transfer Magdy Mołek do programu.
Sikora przyznał, że propozycja dla Mołek wydaje się naturalna. "Magda to potężne doświadczenie, poza tym dla mnie to jest klasa sama w sobie" - powiedział. Dziennikarz miał okazję poznać Mołek osobiście i usłyszał od niej komplement, który bardzo go zbudował zawodowo.
Ja jestem chwilę po rozmowie z Magdą, której nigdy wcześniej osobiście nie poznałem. Przywitaliśmy się, zamieniliśmy kilka słów. Magda Mołek powiedziała mi chyba największy komplement, jaki mogłem usłyszeć w swojej zawodowej karierze. Użyła jednego sformułowania na koniec naszej krótkiej pogawędki, a mianowicie: "Bardzo się cieszę, że tu jesteś". To był dla mnie wielki komplement, choć to ja powinienem komplementować Magdę Mołek, ponieważ jest fantastyczną kobietą. A że ona powiedziała mi coś takiego, to były dla mnie słowa, które zawodowo bardzo mocno mnie zbudowały - przekazał.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Dawid Ogrodnik o decyzji Barbary Nowackiej na temat edukacji zdrowotnej: "Powinien to być przedmiot obowiązkowy"
Aleksander Sikora zdradził, co usłyszał od Magdy Mołek
Przypomnijmy, że jakiś czas temu Magda Mołek została ogłoszona nową uczestniczką 16. edycji programu "Taniec z gwiazdami". To tylko podsyciło plotki o jej możliwym dołączeniu do ekipy "Halo tu Polsat". Zareagowała na nie w rozmowie z "Pudelkiem".
Byłam w "Halo, tu Polsat". Nawet się na początku pomyliłam. Powiedziałam "Dzień dobry", ale szybko się poprawiłam na "halo, dzień dobry". Powiem tak: Rodzina Polsatu jest bardzo duża, a ja jestem w podrodzinie "Taniec z gwiazdami". I to jest dla mnie projekt i przyjemność wzięcia udziału w tym programie. Nie jestem wróżką ani jasnowidzem. Niczego nie przewiduję, niczego nie zakładam, nie ustalam. Ja naprawdę przyszłam potańczyć. Naprawdę przyszłam spędzić trochę inaczej swój czas. I serio, to jest teraz ten moment. Ja się chcę tym zająć - przyznała.