W sobotę 22 czerwca Taco Hemingway został pierwszym polskim raperem, który zagrał solowy koncert na Stadionie Narodowym. Na koncercie oczywiście nie zabrakło największych hitów, gości i wzruszających momentów, takich jak przemowa dotycząca depresji, z którą zmagał się raper.
Filip Tadeusz Szcześniak pierwszy raz publicznie przyznał się, że miał spore trudności z otworzeniem się i opowiedzeniem o swoich problemach bliskim.
Zawsze powiedzcie to swoim ludziom, jak macie depresję. Błagam was, bo to naprawdę coś, co wykańcza. Nikomu się tego nie powie, bo się myśli, że nie chcesz kogoś ku*wa stresować, ale ludzie, którzy są wokół ciebie, chcą to usłyszeć. Chcą wiedzieć, co się dzieje - mówił na scenie raper.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Skandal przed koncertem Taco Hemingwaya
Całe wydarzenie miało bardzo pozytywny odbiór w sieci. Z wyjątkiem pewnego incydentu. Przed koncertem doszło do skandalu, o którym napisała na platformie X matka 16-letniego chłopca, który nie został wpuszczony na koncert.
Czytaj także: Polska liderem w rankingu "BBC". Zachwyty nad Bałtykiem
Szukam osób, których nie wpuszczono na koncert Taco Hemingwaya, mimo ważnych biletów. Syn był 3,5 godziny przed koncertem, odmówiono przerejestrowania biletu (zmiana miejsca), nie wpuszczono go. Ma 16 lat, czekał na ten koncert od września - czytamy w sieci.
O co chodzi z przerejestrowaniem biletu? Jak podaje dziennik "Fakt", początkowo koncert miał odbyć się na Letniej Scenie Progresji. Przeniesiono go jednak na Stadion Narodowy.
Czytaj także: Polka o życiu w Chorwacji. "Nie ma żadnego ciśnienia"
Fani mieli możliwość przerejestrowania biletów. Uruchomiono ją w pod koniec marca 2024 r. Organizator informował o tym widzów m.in. e-mailami. Nie wszyscy je jednak odebrali. Na kilka godzin przed koncertem procedura miała zostać wstrzymana.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.