Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...
Marcin Lewicki
Marcin Lewicki | 
aktualizacja 

Skandal podczas prób przed sylwestrem. "Tego nawet w Opolu nie było"

513

Podczas prób przed Sylwestrową Mocą Przebojów w Toruniu doszło do słownych starć między mieszkańcami i ochroną. Jedna z kobiet wprost mówi o skandalu. - Tego nawet w Opolu nie było. Ochroniarz powiedział, że wyniesie mnie siłą, jak będę robić zdjęcia - mówi o2.pl oburzona Teresa Rokicińska.

Skandal podczas prób przed sylwestrem. "Tego nawet w Opolu nie było"
Starcie mieszkańców z ochroną przed sylwestrem z Polsatem (o2.pl, Marcin Lewicki)

Sylwestrowa Moc Przebojów odbywa się na toruńskim Rynku Staromiejskim. Nie wszystkim ten pomysł przypadł do gustu. Wielu mieszkańców Torunia uważa, że niewielki i ciasny rynek nie jest miejscem do tego typu wydarzeń.

Organizatorzy i toruńscy włodarze wielokrotnie zapewniali, że nie będzie problemu z komunikacją na starówce, a każdy zainteresowany będzie mógł m.in. skorzystać z oferty gastronomicznej lokali, które znajdują się w pobliżu. Rzeczywistość zweryfikowała te zapowiedzi.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Tłumy na sylwestrze w Zakopanem. Większość czekała na jedną gwiazdę

Podczas dzisiejszych prób ochrona zamknęła część Rynku Staromiejskiego, ograniczając ruch pieszych. Ochroniarze wypraszali osoby, które przystanęły przy scenie, aby posłuchać próby zespołu Golec uOrkiestra czy Skolima. Nie brakowało emocji. Pracownicy firmy oczekiwali informacji, czy osoby przechodzące przez barierkę udają się do lokalu gastronomicznego.

Pan idzie do tej cukierni? Uwaga! Kto idzie do cukierni, zapraszam, ale nigdzie dalej - krzyczał mężczyzna, który podawał się za szefa ochrony wydarzenia.

Mieszkańcy Torunia byli oburzeni zachowaniem ochroniarzy. Mówili, że ogranicza się im swobodę dotarcia do lokali gastronomicznych i "nikomu nie muszą tłumaczyć się, gdzie idą". Zniesmaczenia nie ukrywały też osoby, które chciały obserwować z bliska próby swoich ulubieńców. Niektóre usłyszały od pracowników ochrony przykre słowa.

Nawet w Opolu nie ograniczano wejścia na próby. Mam chorego męża, chciałam posłuchać występów przed samym wydarzeniem, bo wieczorem nie będzie miał, kto z nim zostać. Zostałam skandalicznie potraktowana przez ochroniarza. Ochroniarz powiedział, że wyniesie mnie siłą, jak będę robić zdjęcia - powiedziała nam torunianka Teresa Rokicińska.

Rokicińska twierdzi, że ochroniarze są "opryskliwi i traktują ludzi bardzo przedmiotowo". Jej zdaniem problemy wynikają z miejsca organizacji imprezy.

To wydarzenie nie powinno odbywać się na starówce - stwierdziła.

Szef ochrony nie chciał odpowiadać na nasze pytania. Stwierdził, że "dziennikarze nie są wszędobylscy i nie mogą być wszędzie". Nie przekazał, na jakiej podstawie zamknięto na czas prób część Rynku Staromiejskiego, która - co ciekawe - w trakcie imprezy masowej będzie ogólnie dostępna.

Marcin Lewicki, dziennikarz o2.pl

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Wybrane dla Ciebie
Sen i hibernacja. Sprawdź, co o nich wiesz, rozwiązując trudną krzyżówkę
Co wiesz o wątrobie? Sprawdź się w trudnej krzyżówce
Małgorzata Socha spędzi Wielkanoc poza Polską. Ma konkretny powód
Kiedyś królował na polskich drogach. Co wiesz o Fiacie 126p?
Kaczorowska szczerze o Wielkanocy. "Nie chodzę do kościoła". Mówi o dzieciach
Co wiesz o migrenie? W tej krzyżówce czeka na ciebie 13 haseł
Tragiczna śmierć przyjaciela rodziny królewskiej. Był znanym biznesmenem
Lewandowska wyjechała z kraju bez Roberta. Spędzi święta za granicą?
Księżna Kate szczerze o walce z chorobą. Mówi o uzdrawiającej mocy
Blanka zaskoczyła wyznaniem o Wielkanocy. Zszokowała nawet Masłowskiego
Kaczorowska zabrała głos nt. współpracy z Gurłaczem. "To nas kręci"
Bursztynowicz o odejściu z "Klanu". "Już wtedy wiedziałam, że nie wrócę..."
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić