Dla rodziny Piotra Kraski początek roku nie był udany. Gospodarz "Faktów" razem z żoną spędził weekend w szpitalu, czuwając nad chorą córeczką. Rodzice nie ukrywali, że bardzo się o nią martwili, jednak wierzyli w profesjonalizm lekarzy.
Po dwóch dobach spędzonych na szpitalnym łóżku Lara Kraśko została wypisana do domu. To jednak nie oznacza końca trosk dla jej bliskich. Karolina Ferenstein-Kraśko podzieliła się osobistą relacją z ostatnich dni. To, co się wydarzyło, zwróciło jej uwagę na siłę dziecięcej mentalności.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Wypuścili nas ze szpitala. Lara jest słabiutka i chudziutka, ale uśmiechnięta i optymistyczna. Przejmuje od niej dziecięcą wiarę, że każdy następny dzień będzie przynosił same dobre rzeczy albo takie, z którymi pomimo przeciwności i tak sobie poradzimy — napisała na Instagramie.
Żona Piotra Kraśki dodała, że 2025 rok zaczęli "bez pierwszych dwóch tygodni", jednak teraz może być już tylko lepiej. W podobnym tonie wypowiedział się prowadzący TVN, który postanowił złożyć podziękowania dla personelu stołecznego szpitala na ul. Niekłańskiej.
Córka Piotra Kraśki wyszła ze szpitala. Korzystała ze sprzętu od WOŚP
Dziennikarz jest im wdzięczny za to, w jaki sposób opiekowali się jego chorą pociechą. Przy tej okazji nawiązał do WOŚP, która — jak opisuje — dostarczyła część sprzętów, z których korzystano podczas hospitalizacji jego dziecka.
Każdy, który tam wchodzi, widzi też w wejściu logo fundacji WOŚP. Tysiące rodzin z dziećmi mijają je, idąc na SOR, a potem na przeróżne oddziały. I nigdy nie zapomnę opowieści córki, która po badaniu USG powiedziała mi: "Tatusiu, a na tej maszynie było takie piękne czerwone serduszko" - przytoczył na swoim profilu.
Piotr Kraśko dodał, że w tej chwili chciał podziękować także Jerzemu Owsiakowi oraz wszystkim osobom, które wspierały i dalej wspierają Wielką Orkiestrę Świątecznej Pomocy.
Przekonywał, że charytatywna działalność tej organizacji "nigdy nie wyda się potrzebna, dopóki nie jest potrzebna najbardziej na świecie". Większość internautów podzieliła ten pogląd. 53-latkowi życzono, by jego córka jak najszybciej uporała się z dolegliwościami.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.