Ryszard "Szczena" Dąbrowski zadebiutował w "Chłopakach do wzięcia" wiele lat temu, jednak nie dał się poznać od najlepszej strony. Kawaler, a później partner Asi, nie stronił od alkoholu, co często miało swoje konsekwencje.
"Szczena" miał używać przemocy wobec wybranki oraz swojej matki, za co trafiał do zakładu karnego. O więziennych perypetiach celebryty w 2021 roku informował Dariusz Kosowski. Przekazał, że w maju 2023 roku ulubieniec widzów wyszedł na wolność.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Złamania prawa miała dopuścić się także inna legenda "Chłopaków do wzięcia". Początek odsiadki Krzysztofa zwanego "Bandziorkiem" śledziły kamery. W 2018 roku na antenie nie było mowy o powodach, dla których się tam znalazł.
Fani w sieci spekulowali, że pozbawienie "Bandziorka" wolności na dwa lata mogło być pokłosiem jego udziału w napadzie na sklep. To, jaka jest prawda, nadal pozostanie tajemnicą, choć sam zainteresowany chętnie mówił o tym, jak wyglądało życie w zamknięciu.
Już tam nie chcę wracać. Wody ciepłej nie ma, każą sprzątać za darmo, jedzenie też niedobre. Wszystko nieświeże było, każda wędlina kleiła się do ręki. [...] Jak sobie przypominam, to na wymioty mi się zbiera. Brakowało mi [...] kolegów, znajomych, dziewczyn. [...] Tam nie ma kobiet, same chłopy — rozpamiętywał w programie.
W więzieniu przebywał także Bogdan. Uczestnik jednego z pierwszych sezonów "Chłopaków do wzięcia" sam się do tego przyznał. W 60. odcinku poinformował, że jego dola trwała kilkanaście miesięcy.
Robert z "Chłopaków do wzięcia" był w więzieniu dwa razy
Więzienna przeszłość dotyczy także kawalerów, którzy opowiadają o sobie w nowszych edycjach. Robert skonfliktował się z prawem dwukrotnie. W 381. odcinku zdradził, że powodem była m.in. kradzież.
Jego zdaniem sąd wydał wówczas niewłaściwy wyrok, a on sam był ofiarą, bo "kupił auto bez papierów". Kolejnym razem Roberta skazano za mniejsze przewinienie i — jak twierdzi — w tym przypadku wymiar sprawiedliwości zachował się słusznie.
A pierwszy raz za ryby poszedłem, bo u kogoś ryby łapałem. To nie była niewinność — skwitował.
W 2017 roku "Gazeta Krakowska" informowała o przestępstwie, jakiego rzekomo miał dopuścić się któryś z bohaterów "Chłopaków do wzięcia". Przekazano, że podjął próbę gwałtu na swojej 79-letniej babci. Trafił za kratki na 3 lata.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.