Ślub córki Steve'a Jobsa. Sekretne wejście i gwiazdorska lista gości
Eve Jobs, córka Steve'a Jobsa, poślubiła olimpijczyka Harry'ego Charlesa w malowniczym Great Tew w Wielkiej Brytanii. Ceremonia odbyła się z zachowaniem najwyższej prywatności.
Najważniejsze informacje
- Ślub odbył się w Great Tew, w hrabstwie Oxfordshire.
- Wśród gości znaleźli się m.in. Sir Elton John i Kamala Harris.
- Ceremonia kosztowała ok. 5 mln funtów.
Eve Jobs, córka legendarnego założyciela Apple, Steve'a Jobsa, poślubiła olimpijczyka Harry'ego Charlesa w urokliwym miasteczku Great Tew. Jak przypomina serwis "Hello", malownicza okolica w hrabstwie Oxfordshire jest znana jako prywatny plac zabaw dla gwiazd, takich jak David i Victoria Beckhamowie, potentat muzyczny Simon Cowell i była amerykańska prowadząca talk show Ellen DeGeneres.
Na ślubie pojawiły się znane osobistości, takie jak Sir Elton John i była wiceprezydent USA Kamala Harris. Była wiceprezydent USA była gospodynią przedślubnej kolacji w pubie The Bull w pobliskim Charlbury w środę wieczorem. Wśród gości była również księżniczka Beatrycze, Jennifer Gates, Jessica Springsteen i Matt Helders. Wydarzenie, które kosztowało ok. 5 mln funtów, było organizowane z niezwykłą precyzją.
Wszystko zostało zaplanowane z wojskową precyzją. Nigdy czegoś takiego nie widziałem. Cała wioska będzie jutro zamknięta - powiedział Richard Simpson, cytowany przez "Hallo".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Jennifer Lopez rozdaje autofrafy w Polsce!
Narzeczeni chcieli zachować jak najwięcej z tego dnia dla siebie. Dlatego zdecydowali się na wejście do kościoła przez tylne sekretne drzwi, aby uniknąć uwagi mediów. To posunięcie zapewniło im dodatkową prywatność w tym ważnym dla nich obojga dniu.
Przygotowania i dekoracje
Richard doniósł, że zespół 20 scenografów i florystów ubrał wnętrza kościoła w ogromne kule pokryte setkami świeżych czerwonych róż. W nawie głównej znalazły się również gałęzie buku, które przywodzą na myśl królewski ślub księcia Williama i księżnej Kate. 101 świec znalazło się na ołtarzu. Znalazło się tu także miejsce na dwa perskie dywany o wartości 15 000 funtów wzdłuż nawy głównej.
Mimo niepewnej pogody, jaka w sobotnie przedpołudniu panowała w urokliwej wiosce, ceremonia przebiegła bez zakłóceń. Goście mogli cieszyć się pięknem okoliczności przyrody i wyjątkową atmosferą tego dnia.