Strasburger gorzko o "Tańcu z gwiazdami". Dlatego tam nie wystąpi
Karol Strasburger w "Tańcu z gwiazdami" to z pewnością marzenie Polsatu, jednak pozostanie niespełnione. Aktor w rozmowie z Plejadą wyjawił, dlaczego nie chciałby wziąć udziału w tego typu programie. Zwrócił uwagę na istotny — jego zdaniem — problem.
Karol Strasburger od trzech dekad pozostaje wierny jednemu formatowi - "Familiadzie". Trudno szukać go w innych programach — jedynie w 2018 roku skusił się na udział w "Lepiej późno niż wcale", jednak zrobił to dlatego, że nie musiał z nikim rywalizować.
77-latek wielokrotnie odrzucał propozycje od "Tańca z gwiazdami", lecz nie chodziło jedynie o konkurowanie na parkiecie o punkty i sympatię widzów. W tym, jak stwierdził w rozmowie z Plejadą, mógłby sobie poradzić. Odmawiał z innych powodów.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Piasek odniósł się do krytyki Festiwalu w Opolu i nieobecności Maryli Rodowicz.
Zapraszano mnie do udziału [...] już chyba trzy razy. Może i jakoś bym sobie w nim poradził, ale to nie moja bajka. Wiem, że wiele osób uwielbia ten program, ale ja mam wrażenie, że ważniejsze od tańca są w nim wyznania uczestników, osobiste wycieczki i plotki o romansach — ocenił.
Karol Strasburger dał do zrozumienia, że w tego typu widowiskach powinno rozliczać się zawodników jedynie za starania sportowe, a nie "intymne, zbyt poważne sprawy z przeszłości czy obecnych relacji".
Strasburger odmówił też TVP. "Byłoby to nie fair"
Gwiazdor filmu "Noce i dnie" wiele lat temu był rozważany także do show "Gwiazdy tańczą na lodzie". Zwrócono się do niego z ofertą, jednak została rozpatrzona negatywnie. Wówczas kwestią sporną były coś zupełnie innego.
Wiem, że uczciwość to dziś naiwne i archaiczne słowo, ale jednak dla mnie jest ona bardzo istotna. Od lat jeździłem na łyżwach, grałem regularnie w hokeja i – powiem nieskromnie – dobrze mi to wychodziło. Uznałem, że nie mogę konkurować z ludźmi, którzy pierwszy raz w życiu staną na lodowisku. Byłoby to z mojej strony nie fair — wspominał w Plejadzie.
Takie rzetelne i konstruktywne podejście według fanów Karola Strasburgera sprawia, że idealnie nadawałby się na jurora. Jak sądzicie, sprawdziłby się w tej roli w "Tańcu z gwiazdami" obok Iwony Pavlović?