Tak Lewandowska potraktowała żonę Krychowiaka. Została jej konkurentką?
Anna Lewandowska w świecie fitness jest prawdziwą królową, ale z piedestału może zrzucić ją żona Grzegorza Krychowiaka. Celia zaczęła pasjonować się tą samą dziedziną i absorbuje nią swoich fanów. Ukochana Roberta Lewandowskiego jednoznacznie zareagowała na ambicje koleżanki.
Relacje z ćwiczeń, opowiadanie o zdrowym odżywianiu i aktywności fizycznej — dotychczas wśród polskich WAGs była to domena Anny Lewandowskiej. Teraz o podobną publiczność walczy także żona Grzegorza Krychowiaka.
Celia zafascynowała się fitnessem i jakiś czas temu postanowiła wziąć udział w zawodach. Od tego momentu świadomie buduje swoją sylwetkę, dba o mięśnie i przekonuje internautów, by brali z niej przykład. Brzmi podobnie? No właśnie.
Anna Lewandowska miała okazję skonfrontować się z konkurentką podczas meczu Polska-Portugalia. Spotkały się na trybunach Stadionu Narodowego, jednak żądni sensacji kibice musieli objeść się smakiem. Obie panie nie skoczyły sobie do gardeł. Wręcz przeciwnie.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
TYLKO U NAS! Małgorzata Tomaszewska szczerze o ślubie i propozycji pracy w telewizji. Będziecie zaskoczeni, co powiedziała
Żona kapitana reprezentacji Polski nie potraktowała Celii jak rywalki w hierarchii internetowych gwiazd fitnessu. Z chęcią zapozowała z nią do wspólnego zdjęcia. Jedno z nich wymownie podpisała.
Trzymam kciuki za kolejne zawody — mentorskim tonem zwróciła się do towarzyszki.
Celia Krychowiak udostępniła na swoim profilu identyczne zdjęcie i podziękowała za serdeczne życzenia, nazywając nową koleżankę "pięknym kochaniem". Fani nie byli zachwyceni, że celebrytki nie rozpętały kolejnej show-biznesowej wojenki "o pietruszkę".
Celia Krychowiak i Anna Lewandowska oglądały mecz Polska-Portugalia
Anna Lewandowska przyleciała do Warszawy prosto z Hiszpanii, gdzie przebywała na obozie sportowym. Doszło tam do incydentu, który nie musiał skończyć się żartem. 36-latka zostawiła telefon bez opieki, a wykorzystała to jedna z jej współpracownic.
Ukochana gwiazdora FC Barcelony na stadionie pojawiła się razem z córką Laurą. Choć zaciekle kibicowały, starcie Polski z Portugalią zakończyło się porażką. Celia Krychowiak również oglądała pojedynek, jednak na miejscu pojawiła się przede wszystkim po to, by towarzyszyć mężowi podczas oficjalnego pożegnania organizowanego przez PZPN.