Urna z prochami Jerzego Stuhra znajdowała się w centralnym miejscu świątyni. Nie zabrakło licznych wieńców i świec, ale także medali, którymi zmarły aktor został odznaczony za swoje artystyczne osiągnięcia.
Z ołtarza oprócz księdza poruszające mowy wygłosiły m.in. Małgorzata Kidawa-Błońska i Dorota Segda. Pośród uczestników uroczystości, którzy po mszy wyszli przed kościół, fotoreporterzy wypatrzyli także Zbigniewa Zamachowskiego.
Byłemu partnerowi Moniki Richardson towarzyszyła aktualna wybranka, 55-letnia Gabriela Muskała ("Londyńczycy", "Skazana"). Artystka ubrała się stosownie do okazji — założyła skromną i elegancką czarną bluzkę, a przed upałami chronił ją kapelusz. Zbigniew Zamachowski nie zdołał tak skrzętnie dobrać garderoby.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Wyróżniał się z tłumu żałobników, w którym większość była w czarnych garniturach lub klasycznych koszulach. 63-latek złamał przyjętą zasadę dotyczącą ubioru. Internautów oburzył fakt, że nieadekwatnej do sytuacji luźnej jasnej koszuli w paski nie włożył do spodni.
Czytaj też: Dzieli ich 25 lat różnicy. Tak spędzają wakacje
Z ramienia zwisała mu płócienna torba. Niefortunną - zdaniem internautów - stylizację dopełniał kaszkiet.
Pogrzeb Jerzego Stuhra. Internauci oburzeni ubiorem Zamachowskiego
W sieci nie zabrakło komentarzy, które jednoznacznie skrytykowały gwiazdę za to, że nie znalazł czasu lub chęci, by wbić się w garnitur bądź marynarkę.
"Wygląda jak turysta z Japonii. Wstyd", "Słabe, ja bym tak na pogrzeb nie poszedł", "Mógł okazać więcej szacunku Stuhrowi", "Chyba się zgubił, bo zakupy robił", "A garnitur gdzie? No tak, za gorąco" - czytamy w mediach społecznościowych.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.