Ryszard "Szczena" Dąbrowski po zakończeniu przygody z "Chłopakami do wzięcia" długo szukał swojego miejsca. Próbował zarobić pieniądze za granicą oraz w kraju, jednak trudno było mu utrzymać dyscyplinę.
Momentem przełomowym (nie tylko finansowo) okazała się propozycja, jaką złożył mu Marcin Najman. Pięściarz zaprosił "Szczenę" do udziału w walce freak-fightowej w jego federacji. Trwała 13 sekund i zakończyła się blamażem debiutanta.
Otrzymał jednak honorarium, które zgodnie z obietnicą przeznaczył na wynajem mieszkania dla siebie i rodziny. Okazuje się, że sytuacja może się powtórzyć. Bohater "Chłopaków do wzięcia" ze względu na skromny domowy budżet jest skłonny stanąć do walki ponownie.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Nie wiem jak tam z Marcina strony, ale z mojej oczywiście tak. [...] Chciałbym jeszcze raz spróbować. [...] Wiadomo, jeszcze bym musiał troszeczkę poćwiczyć, chociaż ćwiczę cały czas w pracy — odparł w mediach społecznościowych.
Ryszard "Szczena" Dąbrowski podkreślił, że mimo kontrowersji, które się wokół niego pojawiają, stara się porzucić dawne słabości i regularnie chodzić do pracy. Znajdzie jednak czas, by zadbać o swoją kondycję jeszcze bardziej.
Wiadomo, ja pracuję fizycznie, ale to jeszcze nie jest to, co powinno być, więc też by trzeba było dodać jakiejś siłowni, biegania trochę. Jak oceniam swoje szanse? No kurczę, jak zawsze: próbować wygrać — podsumował.
Najman zgodzi się ponownie walczyć ze "Szczeną"?
Internauci przyjęli tę deklarację pozytywnie. Wierzą, że powrót do MMA może być dla niego nowym rozdziałem w życiu i pozwoli mu stanąć finansowo na nogi. Nie wiadomo jednak, czy Marcin Najman również zdecyduje się powtórzyć tę przygodę.
Kwestią sporną pozostaje także to, czy zechce zapłacić sparingpartnerowi sowitą gażę, która byłaby satysfakcjonująca dla obu stron. Trzymacie kciuki za "Szczenę" z "Chłopaków do wzięcia"?
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.