Gdy się poznali, Andrzej Łapicki miał 85 lat, a nikomu nieznana teatrolożka zaledwie 25. Mało kto wróżył im udaną przyszłość, jednak na przekór złym podszeptom postanowili wziąć ślub. Małżeństwem byli przez trzy lata, aż do śmierci artysty.
Według słów jego przyjaciół dogadywał się z partnerką jedynie na początku. Ostatnie miesiące gwiazdor filmu "Lekarstwo na miłość" spędził na częstych wizytach w szpitalu. Ze względu na chore nerki musiał jeździć na wyczerpujące dializy, a z młodą żoną spędzał coraz mniej czasu.
Gdy 22 lipca 2012 roku zmarł, media obiegła wieść o jego testamencie. Okazało się, że Andrzej Łapicki w tajemnicy przed małżonką naniósł poprawki w dokumencie i ją wydziedziczył. Wdowa nie porozumiała się z jego krewnymi i wyjechała z Polski.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Kamila Łapicka zniknęła z show-biznesu i zaczęła studia, a później karierę zawodową. Została stypendystką na uczelni w Rzymie, gdzie zgłębiała nauki z zakresu sztuk performatywnych i widowiskowych.
Jakiś czas później kontynuowała tę ścieżkę jako doktorantka w Instytucie Studiów Iberyjskich i Iberoamerykańskich na Uniwersytecie Warszawskim. Aktualnie publikuje w magazynie "Didaskalia Gazeta Teatralna" oraz miesięczniku "Teatr", jest też blogerką. Pracuje jako kuratorka sztuki, jest członkinią Zespołu Sterującego ds. artystycznych Teatr Polska.
Wdowa po Andrzeju Łapickim zmieniła fryzurę. Nie jest już blondynką
40-latka przez jakiś czas miała krótkie włosy, ale najnowsze zdjęcie wskazuje, że ponownie je zapuszcza. Po blond fryzurze nie ma już śladu — teraz dobrze czuje się w ciemnym kolorze.
Kamila Łapicka porzuciła styl sprzed 12 lat. Ubiera się wygodniej, preferuje sportowe bluzki, a zamiast torebki woli plecak. Nie da się ukryć, że wygląda na rozpromienioną i szczęśliwą, że może realizować swoją pasję do teatru.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.