Tak wyglądają poranki Kurzopków w studiu. Walczą o premię?
Katarzyna Cichopek i Maciej Kurzajewski zapewniają, że wstawanie we wczesnych godzinach porannych nie stanowi dla nich problemu. Tego wymaga od nich praca w "Halo, tu Polsat". Zakochani w rozmowie z Newserią zdradzili, jak wyglądają ich poranki w studiu. Entuzjazmu można im pozazdrościć.
Jeśli są na świecie ludzie, którzy lubią stawać o świcie, to są nimi Katarzyna Cichopek i Maciej Kurzajewski. Prezenterzy razem pracują w "Halo, tu Polsat" i muszą dojechać do studia wcześnie rano, by przygotować się do wejścia na antenę.
Udzielili wywiadu, w którym rozpłynęli się nad walorami wspólnych poranków. Z uporem maniaka zapewniali, że sprawia im to przyjemność i od piątej rano są uśmiechnięci. Na to imponująco pozytywne nastawienie składa się kilka powodów — również zawodowych.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Dorota Szelągowska o programie "Pogromcy Chaosu" i swoim ADHD. "Jak odkryłam, że to jest to, to się popłakałam z ulgi"
My się budzimy szczęśliwi i to jest najlepszy zastrzyk energii, kiedy otwiera się oczy i człowiek ma świadomość tego, że to będzie dobry dzień, że czuje się dobrze tego dnia, że z drugą osobą czuje się dobrze. Później tylko dochodzi do tego ewentualnie kawa. [...] I ta kawa w dużej mierze załatwia wszystko — zapewnił w Newserii Maciej Kurzajewski.
Gospodarz "Halo, tu Polsat" dodał, że napędzają go nie tylko poranne rytuały, ale również "perspektywa spotkania ze znakomitymi gośćmi". Według niego obsada zapraszana do śniadaniówki "jest gwarancją tego, że energii nikomu nie brakuje".
Cichopek zasłużyła na premię? Tak mówi o "Halo, tu Polsat"
Potwierdziła to Katarzyna Cichopek. Z równie niepohamowanym entuzjazmem opowiedziała o swojej idealnej pracy, w której "doświadcza energii całego zespołu" realizującego program.
Jeszcze przed wejściem do studia zawsze jesteśmy witani uśmiechem przez panów ochroniarzy, przez chłopaków z techniki, później wchodzimy do charakteryzacji do naszej garderoby, gdzie są dziewczyny naładowane energią i po prostu nas zasilają pozytywnym myśleniem i uśmiechem każdego poranka — zachwycała się.
Nie da się ukryć, że gwiazdy Polsatu rzeczywiście lubią to, co robią. Jeśli Edward Miszczak (dyrektor programowy stacji, który ich zatrudnił) przeczyta ich wzorowe odpowiedzi,może wziąć to pod uwagę, rozdzielając premie.