Od dziesięciu lat Izabela Janachowska jest żoną multimilionera Krzysztofa Jabłońskiego. Majątek ukochanemu telewizyjnej gwiazdy zagwarantowały... świece. W pierwszej kolejności wymieniał je w samochodach. Później z kolei zaczął produkować świece zapachowe.
Ale pasja do aut mu pozostała. W jego garażu stoją co najmniej dwa rolls-royce'y, warte po 2 mln złotych za jeden, czy BMW za "jedyne" pół miliona - zauważa "Super Express".
Czytaj także: Koniec płacenia gotówką coraz bliżej? Oto wymowny sygnał
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Iza Janachowska i Krzysztof Jabłoński przyłapani
Tabloid relacjonuje też, że ostatnio państwo Jabłońscy udali się na obiad do restauracji, która jest wręcz uwielbiana przez celebrytów. Gdy posiłek dobiegł końca, zakochani ruszyli do zaparkowanego nieopodal kabrioletu.
Krzysztof otworzył przednie drzwi po stronie pasażera, ale... nie wsiadł do środka. Okazało się, że, jak na dżentelmena przystało, otworzył on drzwi swojej żonie i to ona wsiadła za kierownicę, by zawieźć męża i synka do domu - ujawnia "SE".
Zwrócono uwagę na torebkę Izabeli Janachowskiej. To model marki Chanel, wart aż 25 tys. zł. Dziennik podkreśla ponadto, że gwiazda miała na sobie długą, satynową sukienkę w bieliźnianym stylu.
Tym razem to Janachowska zasiadła za kierownicą luksusowej fury za 750 tys. zł. Nierzadko jednak jest pasażerką, a stery obejmuje jej ukochany.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.