Waldek z "Rolnika" o uprawie buraków. Ujawnia, ile można zarobić
Ceny cukru spadły, ale rolnicy liczą straty. Waldemar Gilas z programu "Rolnik szuka żony" ujawnia, ile naprawdę kosztuje uprawa buraków cukrowych.
Najważniejsze informacje
- Waldemar Gilas z „Rolnik szuka żony” ujawnia realne zarobki z uprawy buraków cukrowych.
- Koszty produkcji przewyższają obecne ceny skupu, co uderza w rolników.
- Branża buraczana w Polsce mierzy się z kryzysem i spadkiem opłacalności.
W 2022 r. Polacy przeżyli cukrowe szaleństwo – ceny szybowały, a w sklepach brakowało towaru. Obecnie cukier kosztuje ok. 2 zł za kilogram, co cieszy klientów, ale nie rolników. Waldemar Gilas, znany z programu "Rolnik szuka żony", przyznaje, że obecne stawki nie pokrywają kosztów produkcji.
Przyciąga turystów z całego świata. Tłumy są tam normą
Gilas wylicza, że na hektar buraków wydaje nawet 10 tys. zł. Koszty obejmują nasiona, paliwo, środki ochrony roślin i pracę ludzi.
- Proszę sobie wyobrazić, że więcej wydałem na to wszystko, niż zyskam. To jest uderzenie po kieszeni - ubolewa w rozmowie z "Faktem".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Jeszcze rok temu cukrownie płaciły ponad 200 zł za tonę buraków. Teraz stawka spadła do ok. 140 zł. Przy plonach 60 ton z hektara, rolnik zarabia ok. 8,4 tys. zł, co nie pokrywa wydatków. Wielu plantatorów rezygnuje z uprawy, a cukrownie zamykają się.
Janusz Piechociński, były wicepremier i ekspert rynku żywności, podkreśla, że nadmiar cukru na światowych rynkach pogłębia problem. - Rolnicy i spółki cukrowe wiedzą, że w tym roku będzie gigantyczny problem z rentownością produkcji buraka cukrowego - komentuje dla "Faktu".
Waldemar Gilas zapowiada, że prawdopodobnie na rok zrezygnuje z buraków, by nie generować strat. - Z samej satysfakcji i miłości do rolnictwa nie da się utrzymać - podsumowuje.