Waldemar Gilas brał udział w 10. edycji programu "Rolnik szuka żony". Zgodnie z zasadami formatu do jego gospodarstwa przyjechały trzy kandydatki. Początkowo wszystko wskazywało na to, że rolnik zwiąże się z Ewą Kryzą, jednak ku zaskoczeniu wielu, relacja się rozpadła.
W finale show Waldemar wyjawił, że spotyka się z Dorotą, jedną z kandydatek. W maju para podzieliła się radosną nowiną z fanami. Za kilka miesięcy przyjdzie na świat ich córka.
"Kochani. Wśród sprzyjających okoliczności przyrody oraz towarzystwa naszych wspaniałych przyjaciół pragniemy podzielić się z wami cudowną nowiną. Jesteśmy przeszczęśliwi, ponieważ spodziewamy się wymarzonej córeczki" - poinformowali na Instagramie.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Waldemar Gilas zdradził, jakie imię wybierze dla córki
Ostatnio Waldemar urządził na swoim Instagramie sesję Q&A. Jego obserwatorzy byli ciekawi, czy u niego wszystko w porządku - tym bardziej, że przez dłuższy czas nie udzielał się w mediach społecznościowych. W trakcie rozmowy padło m.in. pytanie o to, czy wybrali już z Dorotą imię dla córki.
Jeszcze się nie zastanawialiśmy. Myślę, że jak już razem zamieszkamy, to wtedy się wymienimy swoimi typami i finalnie ustalimy. Ja jestem zwolennikiem rzadkiego imienia, nie ulegam trendom i popularności imion dzieci jak większość rodziców. Ja mam rzadkie imię i chciałbym, by moja córka też takie miała - odpowiedział Waldemar.
Internauci chcieli też wiedzieć, jaka była jego reakcja, gdy dowiedział się, że zostanie ojcem.
Na wieść, że drugi raz zostanę tatą, byłem bardzo szczęśliwy. To była wiadomość, na którą czekałem już bardzo długo, bo ponad 8 lat. Czuję się z tym fantastycznie - wyznał rolnik.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.